Rosnąca sieć urządzeń systemu Red Light zmieniła sposób egzekwowania przepisów na polskich drogach. W 2024 r. kamery wyłapały ponad 60,5 tys. przejazdów na czerwonym świetle, a wartość mandatów przekroczyła 30 mln zł. Najbardziej zapracowane skrzyżowania stały się jednocześnie najbardziej „dochodowymi” dla skarby Państwa, a w krajowej czołówce niepodzielnie króluje Łódź. Jedno rondo wygenerowało tam nie tylko rekordową liczbę naruszeń, ale również masową debatę o bezpieczeństwie, algorytmach sygnalizacji i montażu sekundników.