Do rebelianckiego miasta Rastan w Syrii, otoczonego przez armię rządową, dotarł największy konwój z pomocą humanitarną zorganizowany od wybuchu wojny w Syrii pięć lat temu - poinformował w czwartek Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża (MKCK).

Zorganizowany przez MKCK i syryjski Czerwony Półksiężyc konwój składa się z 65 ciężarówek. Przywiozły one do Rastanu żywność, lekarstwa i wyroby medyczne. Leżące w prowincji Hims 120-tysięczne miasto od 2012 roku jest otoczone przez armię reżimu Baszara el-Asada.

Ostatnia dostawa pomocy humanitarnej dla mieszkańców tego miasta, jednego z pierwszych, które zorganizowały rewoltę przeciwko Asadowi, była w 2012 roku.

Miasto Rastan było także jedną z pierwszych lokalizacji zbombardowanych przez rosyjskie lotnictwo po rozpoczęciu ofensywy we wrześniu 2015 roku. W minionych dniach miasto było też celem rządowych ataków z powietrza - pisze agencja Reutera.

Według przedstawicieli MKCK eksperci na miejscu mieli zbadać stan wodociągów, a także potrzeby żywnościowe.

Wysłannik ONZ Staffan de Mistura oświadczył w czwartek, że odnotowano "umiarkowany postęp", jeśli chodzi o dostawy pomocy humanitarnej Syryjczykom. Dodał, że władze w Damaszku nadal uniemożliwiają dostarczenie pomocy medycznej do niektórych miejsc, "co jest nie do przyjęcia".

Trwająca od wiosny 2011 roku wojna domowa w Syrii pochłonęła do tej pory ponad 270 tys. ofiar śmiertelnych. Obowiązujący od końca lutego rozejm, wynegocjowany przez USA i Rosję, praktycznie nie jest przestrzegany, a rozmowom pokojowym w Genewie grozi załamanie.(PAP)