W Noc Muzeów 14 maja Centrum Pieniądza NBP im. Sławomira Skrzypka zostanie otwarte dla zwiedzających - poinformował w środę prezes Narodowego Banku Polskiego Marek Belka podczas prezentacji tej nowej placówki edukacyjno-wystawienniczej banku centralnego.

Belka powiedział, że Centrum Pieniądza NBP im. Sławomira Skrzypka jest najbardziej efektownym i widowiskowym elementem działalności edukacyjnej NBP, a idea jego utworzenia została zgłoszona w roku 2008 przez ówczesnego prezesa NBP Sławomira Skrzypka. Nowy zarząd NBP potwierdził tę inicjatywę, podjęto też decyzję, by centrum upamiętniało poprzedniego prezesa NBP, który zginął w katastrofie smoleńskiej.

"Jak postanowiliśmy, tak zrobiliśmy. Tylko okazało się, że jest to przedsięwzięcie o wiele bardziej skomplikowane niż myśleliśmy; przede wszystkim pod względem merytorycznym" - tłumaczył szef NBP. Wskazał, że przy tworzeniu centrum bank centralny korzystał z rad wybitnych przedstawicieli historii gospodarczej, ekonomii, bankowości, historii sztuki, rad muzealników i specjalistów z zakresu tworzenia nowoczesnych ekspozycji.

W 2013 r. rozpoczęły się pierwsze przetargi w celu wyłonienia wykonawców centrum. "Dziś mamy tego owoce. Powstała placówka edukacyjno-ekspozycyjna, supernowoczesna i unikatowa. Z jednej strony mamy rzadkie i cenne eksponaty, a z drugiej strony za pomocą multimediów możliwe jest wejście niejako w świat finansów, w świat historii" - mówił Belka.

Według niego, aby zapoznać się z całym bogactwem wiedzy, którą ma do zaprezentowania Centrum, potrzebna będzie na pewno więcej niż jedna wizyta.

Centrum składa się z szesnastu modułów tematycznych prezentujących wiedzę ekonomiczną począwszy od antyku, przez średniowiecze, aż do współczesności. "Szczególnie interesujące mogą być te modele, które prezentują sytuację na terenie Polski w okresie I Wojny Światowej, II Wojny Światowej, PRL i transformacji ustrojowej" - ocenił.

W Centrum można obejrzeć m.in. złote monety z całego świata, cenne polskie numizmaty, podnieść sztabę złota, czy obejrzeć od środka bankowóz. "Jestem przekonany, że to będzie fascynująca lekcja, a im kto głębiej sięgnie, tym będzie bardziej zainteresowany" - mówił Belka.

Zaznaczył, że z biegiem lat nasza wiedza ekonomiczna jest coraz głębsza, stykamy się bowiem z gospodarką rynkową i rozumiemy coraz więcej z jej przejawów. Według niego coraz gorzej jest jednak ze zrozumieniem związku między zjawiskami w skali całego kraju - makroekonomicznymi, a zjawiskami w skali mikro, które mają bezpośredni związek z finansami gospodarstw domowych.

"Niestety mam obawy, że ludzie w dalszym ciągu uważają np., że rząd ma jakieś pieniądze, (które) albo daje albo nie daje" - podkreślił prezes NBP. Zaznaczył, że to jeden z największych mitów, "albo bzdur po prostu", które są przekazywane z pokolenia na pokolenie.

"Rząd nie ma żadnych pieniędzy. Rząd tylko dzieli pieniądze, które ściągnie w formie podatków, albo pożyczy. To jedna wielka prawda, bez zrozumienia której nie mam mowy o racjonalnych zachowaniach ekonomicznych społeczeństwa" - ocenił. "Mam nadzieję, że to centrum będzie dobrym miejscem dla nauki ekonomii" - konkludował Belka. (PAP)