Jedna z sal komisji sejmowych otrzymała imię Tadeusza Mazowieckiego. Podczas uroczystości z udziałem rodziny, przyjaciół i współpracowników byłego premiera odsłonięto też pamiątkową tablicę.

Marszałek Sejmu Ewa Kopacz podkreśliła, że Tadeusz Mazowiecki był wyjątkowym człowiekiem: jedną z czołowych postaci ruchu "Solidarności", działaczem katolickim i pierwszym niekomunistycznym premierem III Rzeczypospolitej.

Kopacz przypomniała fragment expose wygłoszonego przez Mazowieckiego w Sejmie 24 sierpnia 1989 roku. Mazowiecki mówił wówczas, że chce być premierem rządu wszystkich Polaków, niezależnie od ich poglądów i przekonań, które nie mogą być kryterium podziału obywateli na kategorie. - Tymi słowami Tadeusz Mazowiecki wziął na siebie ogromną odpowiedzialność, przeprowadził Polaków od systemu totalitarnego do demokratycznego - zaznaczyła Kopacz.

Syn Tadeusza Mazowieckiego, Adam, powiedział, że jego ojciec zawsze kierował się dobrem Rzeczypospolitej i wiele czasu spędził w sejmowym budynku.
- Myślę, że jako patron będzie czuwał nad posłami obradującymi w tej sali dla dobra Rzeczypospolitej - powiedział Adam Mazowiecki.

W związku z uroczystością, w sali imienia Tadeusza Mazowieckiego otwarto wystawę poświęconą byłemu premierowi oraz wydarzeniom związanym z pierwszym rządem powołanym po wyborach 4 czerwca 1989 roku.