Z możliwości posłania swojego dziecka do żłobka lub przedszkola powinni skorzystać przede wszystkim rodzice, którzy muszą wrócić do pracy - powiedziała PAP wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Barbara Socha. Zapewniła, że do samorządów są przekazywane środki dezynfekcyjne.

Rząd zdecydował, że od 6 maja dopuszczona będzie możliwość otwarcia żłobków i przedszkoli. Ostateczne decyzje w tej kwestii mają być jednak podejmowane przez organy prowadzące te placówki.

Jak podkreśliła wiceminister Socha, otwarcie placówek opieki dla najmłodszych dzieci to możliwość a nie nakaz dla samorządów. "Na tym etapie uznaliśmy, że sytuacja epidemiologiczna pozwala na otwarcie żłobków. Oczywiście musi to się odbyć po spełnieniu określonych warunków" - zaznaczyła Socha.

Dodała, że "w pierwszej kolejności z takiej opcji powinny skorzystać rodzice dzieci, którzy muszą wrócić do pracy". "Liczymy, że samorządy w miarę możliwości będą odpowiadać na potrzeby rodziców. Mamy sygnały, że samorządy chcą otwierać te placówki w różnych terminach" - powiedziała Socha.

Przypomniała, że Główny Inspektorat Sanitarny wspólnie z resortem rodziny, edukacji i Ministerstwem Zdrowia przygotował wytyczne dla organów prowadzących takie placówki, dyrektorów, opiekunów i rodziców.

Wiceszefowa MRPiPS wskazała, że zgodnie z wytycznymi, jedna grupa dzieci powinna przebywać w wyznaczonej i stałej sali, która przynajmniej raz na godzinę będzie wietrzona. Grupy dzieci nie powinny stykać się ze sobą. Mogą liczyć maksymalnie 12 dzieci, a w pewnych uzasadnionych przypadkach, za zgodą organu prowadzącego, można ją powiększyć o nie więcej niż dwoje dzieci. Sanepid zaleca też, by do grupy przyporządkowani byli ci sami opiekunowie.

Zgodnie z zaleceniami, należy także dbać o zachowanie odpowiedniego dystansu społecznego, higienę oraz o dezynfekcję pomieszczeń i sprzętu.

Socha wskazała, że środki do dezynfekcji są przekazywane do samorządów. "Warto tutaj przypomnieć, że zgodnie z zaleceniami Głównego Inspektora Sanitarnego obowiązkowa dezynfekcja rąk dotyczy wyłącznie osób dorosłych. Gminy przy określaniu zapotrzebowania powinny to uwzględnić" - zaznaczyła.

Wiceminister rodziny podkreśliła, że obowiązek monitorowania, czy placówki stosują się do wytycznych spoczywa na samorządach. "Zgodnie z przepisami to wójt, burmistrz lub prezydent miasta sprawuje nadzór nad żłobkami, zarówno publicznymi, jak i prywatnymi, co do spełnienia warunków w zakresie bezpieczeństwa i higieny" - wskazała.

Socha przypomniała, że rodzicom, którzy mimo otwarcia przedszkola lub żłobka nie zdecydują się na posłanie do niego dziecka, nadal będzie przysługiwał dodatkowy zasiłek opiekuńczy. Zgodnie z rządowym rozporządzeniem zasiłek ten został wydłużony do 24 maja.

Zasiłek opiekuńczy jest wypłacany za każdy dzień sprawowania opieki. Przysługuje on matce lub ojcu dziecka, a wypłacany jest temu z rodziców, który o niego wystąpi. O korzystaniu z zasiłku pracownik powinien poinformować swojego pracodawcę, zleceniobiorca – swojego zleceniodawcę, a osoba prowadząca działalność gospodarczą bezpośrednio do ZUS.

Dodatkowego zasiłku nie wlicza się do limitu 60 dni zasiłku opiekuńczego w roku kalendarzowym, przyznawanego na tzw. ogólnych zasadach.

MRPiPS uruchomiło specjalną infolinię dla samorządów nadzorujących placówki oraz dla dyrektorów i pracowników żłobków. Infolinia działa pod numerem (22) 461 60 68 od poniedziałku do piątku w godzinach 9 – 15.(PAP)

autorka: Karolina Kropiwiec