Zdaniem marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego, za brak przepływu informacji o programie brukselskiego szczytu UE odpowiada sama Kancelaria Prezydenta i jej szef, Piotr Kownacki.

Szef Kancelarii Prezydenta powiedział w sobotę w radiowej Trójce, że premier zakazał informować prezydenta o programie brukselskiego szczytu UE, a informacje w tej sprawie Lech Kaczyński otrzymuje od francuskiej prezydencji.

Kownacki mówił, że szczegółowy harmonogram szczytu Kancelaria Prezydenta dostała od prezydencji francuskiej. "Z MSZ żadne materiały nie wpłynęły, wpłynęła tylko informacja, że pan premier zakazał przekazywania jakichkolwiek materiałów prezydentowi" - powiedział Kownacki. "Ja mam to na piśmie" - podkreślał.

"Ręczę państwu, że w mojej przynajmniej ocenie pan minister Kownacki, jeśli zdoła zmienić praktykę funkcjonowania kancelarii na rzecz szukania konsensusu i porozumienia, nie będzie miał żadnych kłopotów w pozyskiwaniu jakichkolwiek informacji"- stwierdził Komorowski, poproszony o komentarz do informacji przekazanych przez Kownackiego.

Marszałek Sejmu goszczący w sobotę wraz z przewodniczącym Bundestagu Norbertem Lammertem w Gdańsku dodał, że jest zawiedziony efektami pracy Kownackiego. "Z prawdziwym smutkiem odnotowuję, że zmiana na stanowisku szefa Kancelarii Prezydenta nie przyniosła takich owoców, jakich się spodziewałem" - ocenił Komorowski.

"Z przykrością odnotowuję, że albo minister Kownacki nie dał rady i stare mechanizmy działają tam (w Kancelarii Prezydenta) cały czas, albo nie chciał"

Marszałek Sejmu podkreślił, że ceni ministra Kownackiego i spodziewał się po nim umiaru oraz zasadniczej zmiany (stylu) uprawiania polityki przez Kancelarię Prezydenta.

"Z przykrością odnotowuję, że albo minister Kownacki nie dał rady i stare mechanizmy działają tam (w Kancelarii Prezydenta) cały czas, albo nie chciał. Nie jestem pewien. Ale, niestety, najpierw trzeba wyeliminować źródła konfliktu, jakim jest niepotrzebne rozpychanie się: mam nadzieję, że niekonieczne samego prezydenta, ale jego urzędników" - powiedział Komorowski.

Komorowski dodał, że spór, jaki zaistniał między premierem a prezydentem na tle ich udziału w brukselskim szczycie UE, jest niesłychanie kosztowny dla opinii o Polsce na świecie. "Mam nadzieję, że i prezydent, i premier znajdą w sobie zarówno tyle determinacji, ile pomysłowości, aby w tej trudnej sytuacji znaleźć wyjście najlepsze dla Polski"- powiedział Komorowski.