Iran wyraził w czwartek wolę pilnego wszczęcia negocjacji w sprawie swego programu nuklearnymi z sześcioma światowymi mocarstwami nazajutrz po ogłoszeniu przez Teheran postępów, jakie poczyniono w pracach nad tym programem.

"Jesteśmy przychylni co do zasady (wszczęcia) negocjacji i uważamy, że dzięki pozytywnemu podejściu i duchowi współpracy, możemy uczynić postęp" - oświadczył rzecznik irańskiego MSZ Ramin Mehmanparast, którego w czwartek cytuje agencja Fars.

"Nie ma jeszcze porozumienia co do miejsca i daty rozpoczęcia negocjacji, lecz w okolicznościach, gdy jest umowa co do zasady negocjacji, możemy szybko osiągnąć porozumienie w sprawie terminu i miejsca" - dodał.

W środę Unia Europejska otrzymała odpowiedź od głównego irańskiego negocjatora do spraw nuklearnych Saida Dżalila na list szefowej unijnej dyplomacji Catherine Ashton z prośbą o wyjaśnienie kwestii kontrowersyjnego programu nuklearnego.

W piśmie Iran przekazał Ashton, że jest gotów do wznowienia negocjacji nuklearnych z wielkimi mocarstwami z grupy 5+1 (skupiającej pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ - USA, Chiny, Rosję, Francję, Wielką Brytanię i Niemcy).

Poprzednia runda rozmów zakończyła się fiaskiem

Tymczasem w środę irańskie media relacjonowały postępy, jakie poczyniono w pracach nad programem nuklearnym. Prezydent tego kraju Mahmud Ahmadineżad załadował wzbogacone uranowe pręty paliwowe do reaktora badawczego, zaprezentowano też nową generację wirówek do wzbogacania uranu.

Zachód podejrzewa Irańczyków o potajemne prowadzenie prac nad bronią atomową; władze w Teheranie ustawicznie twierdzą, że ich program nuklearny ma charakter czysto cywilny.

W odpowiedzi UE wprowadziła serię sankcji wobec Iranu, ostatnio ustanawiając embargo na irańską ropę naftową i wstrzymując wszelką współpracę z bankiem centralnym Iranu. Celem sankcji jest zmuszenie władz Iranu do ustępstw w sprawie kontrowersyjnego programu nuklearnego.