Gdańska Prokuratura Okręgowa przejęła śledztwo dotyczące bezprawnych operacji plastycznych przeprowadzanych w Pomorskim Centrum Traumatologii (PCT) w Gdańsku. Operowana w tym szpitalu młoda Szwedka po zabiegu zapadła w śpiączkę.

Jak poinformowała w środę rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk, z wnioskiem o przejęcie śledztwa zwróciła się Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Wrzeszcz, która wszczęła postępowanie w tej sprawie.

Wawryniuk wyjaśniła, że prokuratura rejonowa poprosiła nadrzędną wobec niej jednostkę o przejęcie sprawy m.in. ze względu na jej szeroki zakres. "W śledztwie trzeba będzie z pewnością zbadać wiele wątków. Potrzebna będzie także pomoc prawna z zagranicy, a o taką występuje bezpośrednio Prokuratura Okręgowa" - wyjaśniła Wawryniuk.

Szwedka zapadła w śpiączkę po zabiegu powiększenia piersi

W przejętym przez Prokuraturę Okręgową postępowaniu badany będzie przypadek Szwedki, która zapadła w śpiączkę po zabiegu powiększenia piersi. Prokuratorzy zajmą się też kwestiami prowadzonej w związku z zabiegami dokumentacji medycznej oraz odpowiedzialności osób, które dopuściły do tego, że w gdańskim PCT odbywały się bezprawne zabiegi.

W latach 2008-2010 w Pomorskim Centrum Traumatologii w Gdańsku wykonano 78 nielegalnych operacji plastycznych i ok. 100 okulistycznych. Placówka nie miała uprawnień do prowadzenia chirurgii plastycznej i okulistycznej. Bezprawne umowy na przeprowadzania operacji zostały podpisane przez - odwołanego przed rokiem za inne przewinienia - dyrektora PCT Mirosława Domosławskiego.

Sprawa bezprawnie wykonywanych zabiegów wyszła na jaw po tym, jak w połowie listopada szwedzka telewizja publiczna SVT wyemitowała reportaż poświęcony 31-letniej obywatelce Szwecji, która zapadła w śpiączkę po operacji przeprowadzonej w gdańskim PCT.

Kobieta zdecydowała się na zabieg po tym, jak w internecie znalazła ofertę firmy Medica Travel z miasta Trelleborg. Narzeczony kobiety, który był z nią w gdańskim szpitalu, mówił mediom, że po zabiegu nie zapewniono jej odpowiedniej opieki lekarskiej i dopiero po sześciu godzinach została przeniesiona na oddział ratunkowy. Po pięciu dniach rodzina przewiozła kobietę samolotem do szpitala w Malmoe, gdzie lekarze stwierdzili, że jest ona w stanie wegetatywnym - na skutek braku tlenu jej mózg mógł zostać uszkodzony.

Wyjaśnień ws. PCT i operacji Szwedki zażądała minister zdrowia Ewa Kopacz. Urząd wojewódzki przeprowadził kontrolę w szpitalu, a jej wyniki trafiły do resortu. Własną kontrolę w placówce przeprowadził także urząd marszałkowski, który jest organem założycielem dla szpitala. Przed dwoma dniami odpowiedzialny m.in. za służbę zdrowia wicemarszałek pomorski Leszek Czarnobaj poinformował, że nie będzie kandydował do nowego zarządu województwa - jak zaznaczył, rezygnacja miała związek ze sprawą PCT.