Papież Franciszek, który w środę rano odprawił mszę w Watykanie za zamordowanego w lipcu przez dżihadystów koło Rouen we Francji 86-letniego księdza Jacquesa Hamela, nazwał go męczennikiem. 'Męczennicy są błogosławieni" - dodał w homilii w Domu Świętej Marty.

Franciszek podkreślał, że przedstawiciele wszystkich religii powinni jasno stwierdzić, że zabijanie w imię Boga jest „czynem szatana”. Zauważył, że na początku chrześcijaństwa pierwszych wiernych zmuszano do apostazji, a kto ją odrzucał, był zabijany.

“Ta historia powtarza się do dzisiaj. W Kościele jest więcej męczenników niż na początku chrześcijaństwa. Dzisiaj chrześcijanie są mordowani, torturowani, więzieni, ścinani za to, że nie wyrzekają się Jezusa Chrystusa” - powiedział papież.

Ksiądz Hamel “jest częścią tego łańcucha męczenników” - wskazał. Franciszek położył nacisk na to, że francuski proboszcz został okrutnie zamordowany w chwili, gdy odprawiał mszę. „Człowiek dobry, łagodny, pełen braterstwa, który zawsze dążył do pokoju, został zabity jak kryminalista; oto satanistyczna nić prześladowań” - oświadczył.

Franciszek zaznaczył w homilii, że w chwili ataku ksiądz zwrócił się do swego zabójcy słowami: „Idź precz szatanie”. Papież podkreślił, że należy modlić się do zamordowanego księdza Jacquesa jako męczennika.

Gdy Franciszek podpisywał fotografię księdza Hamela, zwrócił się do obecnego na mszy w Watykanie biskupa Rouen, Dominique’a Lebruna: „możesz umieścić to zdjęcie w kościele, bo on jest już błogosławiony, a jeśli ktoś ci powie, że nie masz do tego prawa, powiedz, że papież ci na to pozwolił”. Słowa te przytoczył biskup podczas spotkania z dziennikarzami po mszy.

Do Watykanu przybyli przedstawiciele rodziny zamordowanego kapłana. Przywieźli należący do niego brewiarz, który będzie wystawiony w kościele na Zatybrzu, gdzie czczeni są współcześni męczennicy.

Do ataku na kościół w Saint-Etienne-du-Rouvray, na północy Francji, doszło 26 lipca podczas porannej mszy. Dwaj zabójcy księdza, 19-letni francuscy muzułmanie zostali zastrzeleni przez policję.

Z Watykanu Sylwia Wysocka (PAP)