Wymiana wykładowców między uczelniami wojskowymi, nowe specjalności uwzględniające nowe wyzwania, wyższe wymagania wobec podchorążych – zapowiedział w środę w AON wiceminister obrony prof. Wojciech Fałkowski.

Zaznaczył, że MON chce wprowadzić te zmiany jeszcze przed nowym rokiem akademickim.

Fałkowski spotkał się w Akademii Obrony Narodowej w Warszawie z rektorami polskich uczelni wojskowych; rozmawiano o kierunkach rozwoju szkolnictwa wojskowego.

Wiceminister podczas konferencji prasowej poinformował, że w najbliższym czasie zwiększone zostaną limity przyjęcia podchorążych na nowy rok akademicki – z 520 do ponad 760.

Jako przykład wyzwań stojących przed wojskiem i wojskowym szkolnictwem wiceminister podał m.in. wojnę hybrydową. „Mamy obecnie do czynienia z nowym typem konfliktu, który jest praktycznie zależny od inwencji napastnika. Jest tak nieprzewidywalny jak do tej pory jeszcze nie było. Uwzględnia zagrożenia, które do tej pory nie były klasyfikowane jako zagrożenia czysto militarne” – mówił.

Dodał, że tego typu ataki są trudne do przewidzenia, ale szkolnictwo wojskowe „musi nie tylko brać pod uwagę to co wiemy, ale wyprzedzać rozwój wypadków”. „Chcemy tak szkolić oficerów, żeby oni byli gotowi na pojawiające się nowe zagrożenia” - powiedział.

Przypomniał, że od pierwszego lipca ma wejść w życie ustawa o powołaniu Akademii Sztuki Wojennej (w którą przekształcona zostanie Akademia Obrony Narodowej – PAP), zapowiedział też powstanie kierunku dowodzenia w Wyższej Szkole Wojsk Lądowych we Wrocławiu i rozwijanie specjalności w Akademii Marynarki Wojennej.

„Dostosowujemy programy i kierunki do bieżących wyzwań wojskowych – to się dzieje już teraz jeszcze przed rozpoczęciem nowego roku akademickiego. Chcemy też ,by te szkoły były silnymi placówkami eksperckimi w swoich profilach działania. Przykładowo Szkoła Orląt w Dęblinie powinna kształcić bardzo dobrych pilotów, nawigatorów lotnictwa, ekspertów od transportu lotniczego” – mówił wiceminister.

Dodał, że celem MON jest też „powiew świeżego powietrza” na uczelniach wojskowych. Sprecyzował, że ma to nastąpić przez wymianę wykładowców między placówkami. „Chcemy też, by to było kształcenie oficerów było integralne, połączone. Żeby oficer wojsk lądowych miał pojęcie o taktyce i strategii działania sił powietrznych czy wojsk specjalnych” – dodał Fałkowski.

Zapowiedział też, że MON zamierza od następnego roku zwiększyć subwencje dla szkół.

W Polsce jest pięć uczelni wojskowych – AON w Warszawie, Wojskowa Akademia Techniczna w Warszawie, Akademia Marynarki Wojennej im. Bohaterów Westerplatte w Gdyni, Wyższa Szkoła Oficerska Wojsk Lądowych we Wrocławiu oraz Wyższa Szkoła Oficerska Sił Powietrznych w Dęblinie.(PAP)