"Po pierwsze innowacyjność, po drugie innowacyjność, po trzecie innowacyjność, bo tylko tędy wiedzie program do utrzymania zdolności konkurencyjnych przez Polskę, polską gospodarkę w świecie, który jest skazany na konkurencję. Należy uzbroić polską gospodarkę w zdolność skutecznego konkurowania ze światem, ze światem także europejskim" - powiedział Komorowski na Uniwersytecie Rzeszowskim podczas debaty "Innowacyjność w gospodarce szansą dla młodych".

Temu celowi ma służyć projekt zmian w prawie zakładający zwiększenie innowacyjności polskiej gospodarki, który podpisał i skierował do Sejmu prezydent. Komorowski poinformował, że prace nad propozycją trwały półtora roku. "Nie tylko praca nad kształtem projektu, ale także bardzo szerokie konsultacje, opiniowanie, także z rządem, ale przede wszystkim ze środowiskami, które są zainteresowane i zaangażowane w proces utrzymania konkurencyjności Polski" - mówił prezydent.

W ocenie Komorowskiego jest możliwe, żeby nasz kraj awansował na wyższe miejsca w światowych rankingach badających innowacyjność. Zauważył, że aktualna pozycja zajmowana przez Polskę nie jest "na miarę naszych ambicji i naszych potrzeb". "Oczywiście jest pewnie prawdą, że sami nie dostrzegamy różnych naszych walorów, jest prawdą to, że świat może nawet bardziej je dostrzega, ale uważam, że nie należy malować rzeczywistości bardziej różowymi barwami, niż na to rzeczywistość zasługuje" - powiedział Komorowski.

"Musimy zrobić wszystko, by przesunąć Polskę, nie tylko polską gospodarkę, w tych rankingach na tyle wysoko, żeby i te rankingi budowały pozycję Polski. Aby świadczyły również o tym, że tu warto inwestować, przyjeżdżać, inwestować zdobycze intelektualne, umiejętności, możliwości, kreatywność" - zaznaczył prezydent.

Według Komorowskiego, choć jest dużo do zrobienia, to absolutnie realny jest postulat, aby Polska w skali dekady znalazła się w pierwszej grupie najbardziej innowacyjnych krajów UE.

Prezydent mówił, że projekt zmian w prawie zakłada po pierwsze zwolnienie z CIT przedsiębiorstw inwestujących wyłącznie w innowacyjne przedsięwzięcia. "To jest rzeczywiście nie taka liczna grupa, ale od czegoś trzeba zacząć, po drugie trzeba gdzieś stworzyć mechanizm wpływania na całość gospodarki, na całość rzeczywistości" - zaznaczył Komorowski.

Jak podkreślił, projekt zakłada wprowadzenie ulgi na działalność badawczo-rozwojową w Polsce. "Mamy z tym cały czas kłopoty. Są znane polskie osiągnięcia, polskie wynalazki, ale wszyscy czujemy, że w zakresie realizacji, wdrożenia wynalazków, pomysłów, cały czas nie nadążamy" - ocenił Komorowski.

Z tego względu- jak mówił - zaproponował w projekcie, aby przedsiębiorcy, niezależnie od wyniku działalności badawczo-rozwojowej, mogli odliczać do 120 proc. nakładów poniesionych na badania i rozwój - w przypadku dużych firm; a małe i średnie mogły odliczyć do 150 proc. Według prezydenta to jest bodziec, który może w sposób istotny wpłynąć na pobudzenie innowacyjności.

Komorowski podkreślił, że aby zwiększyć poziom innowacyjności polskiej gospodarki konieczne są też zmiany dotyczące szkolnictwa wyższego. Jak zaznaczył, nie da się zwiększyć poziomu innowacyjności, "jeśli będą utrzymywane mechanizmy izolujące polską naukę, szkolnictwo wyższe od trendów, osiągnięć i możliwości świata zewnętrznego".

"Umiędzynarodowienie polskiego szkolnictwa wyższego to absolutna konieczność. Rozumiem przez to także proponowane w ustawie otwarcie się na doktorantów niestacjonarnych spoza UE tak, abyśmy mogli przyciągać tych najzdolniejszych, najciekawszych, najbardziej kreatywnych. To z kolei musi oznaczać zdolność środowisk do otwierania się do pewnego stopnia na konkurencję" - podkreślił prezydent.

Na późniejszym spotkaniu w Dębicy Komorowski zaznaczył, że nie przez przypadek wybrał Podkarpacie na podpisanie projektu dotyczącego wspierania innowacyjności w polskiej gospodarce i skierowanie go do Sejmu.

"Moim zdaniem, pewne zjawisko odchodzi do historii – ten fakt ulokowany w naszych głowach, ten podział na Polskę A i na Polskę B; Polskę wschodnią gorzej się rozwijającą. To jest skutek pracy wszystkich miast, gmin i całego tego pasa wschodniego. To skutek funkcjonowania naszej ojczyzny w systemie, który z natury swojej sprzyja likwidowaniu dużych różnic w poziomie życia" - ocenił Komorowski.

Prezydent podkreślił, że dalszy rozwój tego regionu będzie potwierdzeniem, że nie ma żadnej Polski A czy Polski B. "Ona jest tylko w ludzkich, a szczególnie w politycznych głowach, jest to nadużywane. Bo dzisiaj procesy ujednolicenia szans poszły zdecydowanie dalej" - powiedział prezydent.

Komorowski z Dębicy pojechał do Pustkowia, gdzie zwiedził ekspozycję przy Górze Śmierci Europejskiego Centrum Pamięci i Pojednania.

Propozycja prezydenta dot. wspieranie innowacyjności obejmuje nowelizację ustaw: o szkolnictwie wyższym, instytutach badawczych, Polskiej Akademii Nauk, stopniach naukowych i tytule naukowym, promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, cudzoziemcach, podatku CIT, podatku PIT, rachunkowości i swobodzie działalności gospodarczej. Ich celem ma być wsparcie innowacyjności polskiej gospodarki, zarówno od strony sektora nauki, jak i przedsiębiorczości. Projekt zakłada ułatwienia w uzyskiwaniu ulg podatkowych za wydatki na badania i rozwój. (PAP)