Niesłuszne pomówienia mogą zniszczyć firmę i życie jej właścicieli. O tym opowiada film „Układ zamknięty” Ryszarda Bugajskiego, który wchodzi dziś na ekrany polskich kin.

Scenarzysta Michał Pruski podkreśla, że trzem przedsiębiorcom, którzy byli pierwowzorami filmowych bohaterów nie udało się wrócić do życia sprzed oskarżenia. Jeden z nich doradza zagranicznej firmie, drugi jest urzędnikiem, a trzeci załamał się psychicznie i nie utrzymuje kontaktów z ludźmi.

Marcin Kołodziejczyk, przedstawiciel stowarzyszenia „Niepokonani 2012” zdradza, że jego organizacja pomaga wielu przedsiębiorcom w podobnych przypadkach. W Polsce kilka tysięcy osób boryka się z fałszywymi oskarżeniami państwowych służb i urzędów. Do stowarzyszenia "Niepokonani 2012" co dzień zgłasza się kilkudziesięciu pokrzywdzonych przedsiębiorców.

Marcin Kołodziejczyk jest przekonany, że film pokaże widzom jakie mechanizmy mogą kierować aparatem urzędniczym. Przedstawiciel „Niepokonanych” liczy, że obraz trafi kiedyś do telewizji.

"Układ zamknięty" opiera się na prawdziwych wydarzeniach z Krakowa, sprzed 10 lat. Biznesmeni zmagający się z zarzutami prokuratury i urzędu skarbowego trafili do aresztu, a ich przedsiębiorstwo upadło. Zarzuty nie potwierdziły się, a sprawę po latach umorzono.

"Układ zamknięty" jest filmem Ryszarda Bugajskiego. Główne role grają Janusz Gajos, Kazimierz Kaczor i Przemysław Sadowski.