Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz i Jarosław Wałęsa to jedno i to samo, reprezentują dokładnie to samo środowisko, które w Gdańsku rządzi od wielu lat - powiedział w piątek w "Radiu Gdańsk" kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Gdańska Kacper Płażyński.

"Gdańsk jest pewną soczewką tego, czym polityka nie powinna być – a powinna być uczciwa, transparentna, budząca zaufanie. Niestety, obecne władze w Gdańsku tego zaufania już dawno nie budzą. Polityka to troska o dobro wspólne i działanie na rzecz swojej lokalnej, czy większej społeczności w interesie publicznym. Ja tak rozumiem politykę, jako służbę, w której się tak naprawdę dużo więcej poświęca, niż zyskuje" - mówił polityk Prawa i Sprawiedliwości.

Na pytanie, kto jest jego większym konkurentem, obecny prezydent Gdańska czy kandydat Koalicji Obywatelskiej Jarosław Wałęsa, odpowiedział: „Żaden z nich. Problemy gdańszczan są moimi największymi konkurentami. Ja prezydenta Pawła Adamowicza i Jarosława Wałęsę traktuję tak naprawdę jako jedno i to samo. Bo obaj reprezentują dokładnie to samo środowisko, które w Gdańsku rządzi od wielu lat. Obaj panowie reprezentują Platformę Obywatelską. Obaj panowie mają na listach członków Platformy Obywatelskiej, więc to nie jest prawda, że pan prezydent jest jakąś niezależną personą. Współtworzyli to - co się w Gdańsku działo i dobrego i złego, a szczególnie myślę, że w ostatnich latach złego – wspólnie".

Zapowiedział, że jego pierwszą decyzją, jeśli wygra wybory prezydenckie, będzie sporządzenie audytu finansowego i prawnego w Urzędzie Miejskim i spółkach komunalnych.

„To się też dzieje na Zachodzie zawsze, szczególnie po tak długim okresie urzędowania jednej ekipy. Musimy wiedzieć, jaki jest stan finansów Gdańska, jakie jest zadłużenie spółek (…), w jakim zakresie procedury nie są przestrzegane, a w jakim są przestrzegane" - wyjaśnił.

Pytany, jak Gdańsk będzie wyglądał po pięciu latach jego rządów w mieście, odpowiedział: "Myślę, że mieszkańcy Gdańska za tych pięć lat będą zdumieni, jak zobaczą, jak inaczej można z nimi rozmawiać i prowadzić dialog społeczny; jak Gdańsk może się szybciej rozwijać i w bardziej sprawiedliwy sposób".

W wyborach samorządowych, które odbędą się 21 października, oprócz Płażyńskiego, kandydatami na najwyższy urząd w Gdańsku są także: sprawujący tę funkcję od 20 lat Paweł Adamowicz, jako kandydat bezpartyjny komitetu Wszystko dla Gdańska; europoseł PO, syn b. prezydenta RP Jarosław Wałęsa (Koalicja Obywatelska); Elżbieta Jachlewska (Lepszy Gdańsk); Andrzej Ceynowa (Sojusz Lewicy Demokratycznej); Jacek Hołubowski (komitet Gdańsk Tworzą Mieszkańcy, współorganizowany przez wyrzuconego z PiS radnego Gdańska Łukasza Hamadyka) oraz Dorota Maksymowicz-Czapkowska (KWW Narodowego Frontu Polskiego - Wojciecha Olszańskiego).