Wszyscy obywatele UE mogą zostać w Wielkiej Brytanii po wyjściu z naszego kraju z Unii Europejskiej - powiedziała Polskiej Agencji Prasowej brytyjska premier Theresa May. Dodała: Chcemy, żeby zostali.

Szefowa rządu udzieliła wywiadu PAP i polonijnemu tygodnikowi "Cooltura" na rok przed planowanym Brexitem. Podkreśliła, że jej rząd chce, aby ponad milion Polaków mógł pozostać w Wielkiej Brytanii i zaznaczyła, że liczy na ich dalszą integrację z krajem, w tym przez aktywny udział w wyborach lokalnych.

"Od początku procesu Brexitu priorytetowo traktowałam kwestię praw obywateli Unii Europejskiej (...), bo doceniam ich ogromny wkład w Wielką Brytanię. Właśnie dlatego dla mnie jednym z najważniejszych osiągnięć ubiegłego roku było grudniowe porozumienie ze Wspólnotą, które pozwala mi powiedzieć, że wszyscy obywatele UE - w tym mam nadzieję wielu Państwa czytelników - mogą tutaj zostać i chcemy, żeby zostali" - powiedziała premier.

Szefowa rządu przekonywała, że przygotowywany obecnie system internetowej rejestracji w celu uzyskania tzw. statusu osoby osiedlonej - początkowo dobrowolnie, a z czasem obowiązkowo - będzie "prosty i jednoznaczny". Jak zaznaczyła, w procesie jego tworzenia konsultowane są m.in. grupy obywateli UE (w tym Polaków podczas serii spotkań w Londynie, Birmingham, Edynburgu, Cardiff i Belfaście), pracodawcy i ambasady państw członkowskich.

"Jeśli chodzi o obawy związane z procesem to obiecaliśmy już wcześniej, że wykorzystamy posiadane przez nas dane rządowe, aby ludzie nie musieli przedstawiać stosów dokumentów. (...) Będziemy też oferowali wsparcie dla wrażliwych grup, takich jak osoby starsze, niepełnosprawne i te, dla których angielski jest drugim językiem" - powiedziała.

Jak zapowiedziała, system zostanie uruchomiony jeszcze w tym roku, a obywatele UE mogą zapisać się na portalu gov.uk na listę mailingową, która będzie ich informowała o najważniejszych zmianach - tak, aby nie przeoczyli żadnego terminu.

Po raz pierwszy May odniosła się także w otwarty sposób do pojawiających się wśród Polaków w Wielkiej Brytanii głosów, że decyzja o Brexicie była dla nich sygnałem, iż nie są akceptowani przez Brytyjczyków i zmusiła do refleksji nad przyszłością w tym kraju.

"Wielka Brytania, z której jestem dumna, to otwarty i tolerancyjny kraj, więc jest mi bardzo przykro, jeśli ktokolwiek, kto zgodnie z prawem wybrał ten kraj na swój dom czuje, że nie jest tutaj mile widziany. To także dzięki obywatelom UE Wielka Brytania jest takim wspaniałym krajem. Żyją tutaj ponad trzy miliony osób z 27 państw członkowskich i zwracam się do każdego z nich: chcemy, żebyś został i cieszymy się, że jesteś" - tłumaczyła.

Premier argumentowała, że "Brytyjczycy zagłosowali w referendum za przywróceniem prawa decydowania o samych sobie i odzyskaniem kontroli nad naszymi granicami, ale nie zagłosowali za zamykaniem naszych drzwi przed utalentowanymi i pracowitymi ludźmi".

"Stworzymy niezależny system imigracyjny, który pozwoli na kontrolę tego, kto tutaj przyjeżdża, ale Wielka Brytania będzie nadal otwartym krajem, z radością witającym najzdolniejszych ludzi, którzy chcą ciężko pracować i mieć wkład w rozwój tego kraju" - zapewniła.

W związku z zaplanowanymi na 3 maja wyborami samorządowymi May zaapelowała także do Polaków o aktywny udział w głosowaniu, "niezależnie od tego, na kogo będą głosować". Aby wziąć udział należy się zarejestrować w spisie wyborców. Termin zgłoszeń, których można dokonać przez internet, upływa 17 kwietnia.

Brytyjska premier wyrażała przekonanie, że nie spodziewa się znacznego napływu migrantów przed przewidzianym na 1 stycznia 2021 roku końcem tzw. okresu przejściowego, który oznacza też zakończenie swobody przepływu osób.

Pytana, czy brytyjski rząd nie naraża się na powtórkę błędnych szacunków z 2004 roku, kiedy spodziewano się napływu zaledwie kilkunastu tysięcy osób z nowych państw członkowskich, May przekonywała, że "obecnie mamy zupełnie inne okoliczności". Wskazała, że w ubiegłym roku odnotowano znaczący spadek migracji międzynarodowej netto.

May potwierdziła jednocześnie, że pierwsze zmiany będą widoczne jeszcze w trakcie tzw. okresu przejściowego - od 29 marca 2019 roku do końca grudnia 2020 roku - kiedy każdy obywatel UE przyjeżdżający do Wielkiej Brytanii w celu pozostania przez okres powyżej trzech miesięcy będzie musiał przejść przez rejestrację swojego pobytu.

"Stworzymy nowy system migracyjny, który jest uczciwy, ale też działa na rzecz interesów Wielkiej Brytanii" - zapowiedziała, podkreślając jednak, że rząd chce "nadal przyciągać najzdolniejszych ludzi z UE i z całego świata".

Wielka Brytania rozpoczęła proces wyjścia z Unii Europejskiej 29 marca ub.r. i ma opuścić Wspólnotę 29 marca 2019 r.