Można stwierdzić, że suwerenne państwo polskie odrodziło się w 1918 r., właśnie z kultury i dzięki kulturze - napisał prezydent Andrzej Duda w liście skierowanym do uczestników debaty "Miejsce humanistyki w kulturze Polski współczesnej", zorganizowanej we wtorek w Belwederze.

Debata została przygotowana przez Kancelarię Prezydenta we współpracy z Fundacją Augusta hr. Cieszkowskiego. Zainaugurowała cykl spotkań poświęconych kulturze z okazji obchodów 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.

W trakcie uroczystości podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP Wojciech Kolarski odczytał list prezydenta. "Bardzo się cieszę, że zbliżający się jubileusz, przełomowego roku 1918 rozpoczyna się właśnie od wydarzeń, związanych z polskim życiem duchownym" - napisał Duda.

"Uważam to za ogromnie istotne, gdyż sfera intelektualnych dociekań i twórczości artystycznej należy do najważniejszych przestrzeni, w których urzeczywistnia się wolność Polaków, tak było wówczas, kiedy przed 100 laty nasi przodkowie odbudowywali niepodległą Rzeczpospolitą i tak jest również dzisiaj. Stąd też rozmowa o kulturze jest zarazem rozmową o całości spraw dotyczących dzisiejszej Polski, o kondycji naszego państwa i społeczeństwa, o naszych osiągnięciach i sukcesach, szansach i wyzwaniach, atutach i słabościach" - ocenił Duda.

Prezydent podkreślił, że w ciągu przeszło wieku to literatura i sztuka były "głównym nośnikiem tożsamości narodowej i zbiorowej pamięci". "Pisarze i artyści należeli do przywódców duchowych narodu, na równi, a niekiedy nawet wyraźnie przed mężami stanu" - dodał.

Duda zwrócił uwagę, że mimo ograniczenia przez zaborców swobód obywatelskich, mimo germanizacji i rusyfikacji, mimo prób wynaradawiania młodych pokoleń w szkołach, to w wieku XIX ukształtował się nasz nowoczesny język ojczysty, wzorce postaw patriotycznych, swoista polska wrażliwość i wyobraźnia. "Dziedzictwo to nie należy jednak do przeszłości, lecz aż do teraz pozostaje żywe i aktualne, a jednocześnie okres niewoli, był także czasem wielkich fundamentalnych sporów o Polskę, toczonych między Polakami" - zauważył Duda.

Sporów, jak ocenił prezydent, które są po dziś dzień ważne. "Romantyzm i pozytywizm, konserwatyzm i postępowość, tradycja i rewolucja, te pojęcia nadal zajmują centralne miejsca w naszym myśleniu i o minionych dziejach i o teraźniejszości i przyszłości Polski i Polaków" - podkreślił Duda.

Prezydent zwrócił uwagę, że dorobek i myśli wieszczów narodowych oddziaływały na generację dorastających już w warunkach wolności, wykształconych w polskich szkołach i uczelniach, która potem sprostała najcięższej dziejowej próbie, dając niezliczone dowody męstwa i heroizmu podczas II wojny światowej i zmagań z dwoma totalitaryzmami. "Przesłanie płynące z myśli i literatury narodowej ma również głęboki wpływ na późniejsze pokolenia Polaków, wydając wspaniałe owoce w wielkim ruchu Solidarności i pracy podziemnej i wreszcie, także wolna Polska ponownie odrodzona, po półwieczu zniewolenia przez niemiecki nazizm i sowiecki komunizm, na powrót zwróciła się ku najlepszym tradycjom, wpajając swojej młodzieży idee wierności wzorcom zawartym w dziełach kultury narodowej" - powiedział Duda.

"Kultura narodowa nadal odgrywać będzie zasadnicza rolę w budowaniu naszego polskiego jutro i od tego, jaka będzie kultura, wokół jakich wartości skoncentrowana zależy też to, jaka będzie przyszłość naszej ojczyzny i narodu" - podkreślił prezydent.

Koordynator reformy edukacji dr hab. Andrzej Waśko nawiązując do listu prezydenta powiedział, że "miejsce humanistyki we współczesnej Polsce jest ściśle związane z rolą i miejscem humanistyki, także twórczości ludowej Polaków, w epokach, które bezpośrednio ukształtowały tę współczesność i ją bezpośrednio poprzedzają".

Waśko zwrócił uwagę, że polska kultura z czasów zaborów wyszła, jako kultura literacka. "Literatura polska zastępowała w czasach, kiedy nie było państwa, salę wykładową, zastępowała salę sejmową, a pisarz często zastępował nauczyciela" - powiedział.

W jego ocenie wytworzyło to "wielką i wspaniałą kulturę polskiej inteligencji, to stworzyło nowoczesny naród, jako naród literacki, to stworzyło Polaków, jako naród, który otacza kultem swoich wielkich pisarzy i poetów. Z tego dziedzictwa wieku XIX wyrosły największe osiągnięcia literatury polskiej i myśli polskiej humanistycznej w wieku XX" - zaznaczył.

Historyk literatury dr Przemysław Dakowicz zwrócił uwagę, że po 1989 r. nie wyznaczyliśmy punktu zerowego polskiej kultury.

W jego ocenie "podstawowym zadaniem humanistyki współczesnej jest wyznaczenie tego momentu teraźniejszości, to znaczy zatrzymanie przynajmniej na chwilę procesu i określenie jakiegoś logosu, na którym byśmy mogli wesprzeć te nasze funkcjonowanie".

W trakcie uroczystości przyznano stypendia Augusta Cieszkowskiego, jednego z najwybitniejszych przedstawicieli polskiej filozofii romantycznej i myśli mesjanistycznej w historii XIX-wiecznej myśli naukowej. O wsparcie finansowe badań w ramach stypendium mogli się starać doktoranci i młodzi doktorzy z następujących dziedzin humanistyki: filozofia, historia, polonistyka, socjologia. W tym roku stypendia otrzymało 5 osób.

Podczas debaty zaprezentowano także pierwszych sześć tomów serii wydawniczej "Corpus Philosophorum Polonorum", prezentującej dorobek polskiej filozofii dawnej. Książki wydane zostały przez Fundację hr. Cieszkowskiego i Narodowe Centrum Kultury, pod honorowym patronatem prezydenta RP. W planach wydawniczych są 32 tomy do końca 2019 r. (PAP)