Nadzwyczajny dwudniowy szczyt przywódców państw Unii Europejskiej rozpocznie się w czwartek w Brukseli. W spotkaniu zwołanym w związku z wojną Rosji przeciwko Ukrainie weźmie udział m.in. premier RP Mateusz Morawiecki, a także prezydent USA Joe Biden.

"Rada Europejska rozpocznie się czwartkową sesją o godz. 16.30 z udziałem prezydenta Bidena. Razem zajmiemy się trwającą agresją militarną Rosji na Ukrainę. Z upływem czasu obserwujemy, jak Rosja coraz częściej atakuje ludność cywilną i bierze na cel szpitale, szkoły i schrony. Te zbrodnie wojenne muszą natychmiast ustać. Odpowiedzialnym i ich wspólnikom zostanie wymierzona sprawiedliwość zgodnie z prawem międzynarodowym" - zapowiedział przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel w zaproszeniu na szczyt.

"Na naszym spotkaniu porozmawiamy o tym, jak najlepiej wesprzeć Ukrainę w tych dramatycznych okolicznościach. Naród ukraiński odważnie wystąpił w obronie swojego kraju, ale potrzeby humanitarne na Ukrainie dramatycznie rosną. Miliony ludzi musiały opuścić swoje domy i zostawić swoich bliskich. Musimy nadal udzielać Ukrainie wsparcia humanitarnego, politycznego, finansowego i materialnego. Przeanalizujemy również konkretne wsparcie, jakie możemy zaoferować ukraińskim uchodźcom i tym, który ich przyjmują" - dodał.

Michel podkreślił, że sankcje są jednym z głównych narzędzi, jakimi dysponuje UE, aby wywierać presję na Rosję.

"Jak dotąd zastosowaliśmy jedne z najsilniejszych środków w historii przeciwko Rosji i Białorusi. Wraz z międzynarodowymi sojusznikami pokazaliśmy jednolity front. Musimy teraz zapewnić, aby te sankcje nie były obchodzone. Jesteśmy gotowi do szybkiego podjęcia dalszych skoordynowanych sankcji" - zapewnił szef Rady Europejskiej.

"W tym kontekście nasze spotkanie będzie również okazją do przygotowania się do szczytu UE-Chiny, który odbędzie się 1 kwietnia 2022 r., a którego głównym tematem będzie wojna na Ukrainie" - zaznaczył.

Michel poinformował ponadto, że unijni przywódcy będą debatować o jak najszybszym stopniowym zmniejszaniu zależności Wspólnoty od importu rosyjskiego gazu, ropy i węgla.

"Musimy teraz podjąć natychmiastowe działania, aby zabezpieczyć nasze dostawy energii na nadchodzącą zimę. Chciałbym również, abyśmy pilnie zajęli się tym, jak w nadchodzących tygodniach i miesiącach możemy złagodzić presję wysokich cen energii na naszych obywateli i przedsiębiorstwa" - napisał przewodniczący Rady Europejskiej.

"W pierwszej kolejności spojrzymy na środki, o których zdecydowano już podczas nieformalnego szczytu w Wersalu" - zapowiedział francuski minister ds. europejskich Clement Beaune. Jak dodał, przywódcy poruszą kwestie energetyczne - chodzi m.in. o rosnące ceny gazu oraz zwiększenie możliwości jego magazynowania.

Z informacji PAP wynika, że w projekcie konkluzji rozpoczynającego się w czwartek szczytu ma znaleźć się zapis, zgodnie z którym Unia Europejska będzie "pilnie pracować" nad wspólnymi zakupami gazu, LNG i wodoru. Projekt mówi też, że Unia Europejska jak najszybciej wycofa swoją zależność od importu rosyjskiego gazu, ropy i węgla.