Nowelizacją Prawa Pocztowego, przewidującą przekazanie 2,052 mld zł Poczcie Polskiej z tytułu dotacji na sfinansowanie obowiązku świadczenia usług powszechnych w 2024 i 2025 r. i ustawą o zawieszeniu obowiązywania Traktatu o konwencjonalnych siłach zbrojnych w Europie - zajmie się Senat na środowym posiedzeniu.

Nowelizacja ustawy Prawo Pocztowe została uchwalona przez Sejm 7 marca tego roku i przewiduje podniesienie maksymalnego limitu wydatków budżetu państwa na finansowanie kosztu netto obowiązku świadczenia usług powszechnych przez wyznaczonego operatora pocztowego do 750 mln zł w 2024 r. i do 1 mld 302 mln zł w 2025 r. W sumie jest to 2 mld 52 mln zł.

Z informacji przekazanych na posiedzeniu senackiej komisji infrastruktury przez przedstawicielkę wnioskodawców, posłankę KO Karolinę Pawliczak wynika, że zeszłoroczna strata Poczty Polskiej sięgnęła 800 mln zł, spółka balansuje na granicy możliwości wykonywania usług, zarobki 80 proc. pracowników są na poziomie pensji minimalnej, a 80 proc. placówek jest nierentownych.

Obecnie rząd oczekuje na notyfikację przez Komisję Europejską pomocy publicznej na lata 2021-2025 dla Poczty Polskiej w postaci finansowania kosztu netto obowiązku świadczenia usług powszechnych - w wysokości ponad 3,2 mld zł. W listopadzie 2023 r. KE przesłała tzw. comfort letter, potwierdzając wstępnie i nieformalnie zgodność proponowanej pomocy dla Poczty z przepisami Unii.

Jednak prezes UKE uznał, że na podstawie comfort letter nie może wydać odpowiedniej decyzji, koniecznej do wypłacenia pomocy. Dlatego konieczne było wprowadzenie mechanizmu wstępnej płatności na poczet finansowania kosztu netto obowiązku świadczenia pocztowych usług powszechnych.

We wtorek senacka komisja infrastruktury opowiedziała się za wprowadzeniem do nowelizacji dwóch doprecyzowujących poprawek.

Poczta Polska to największy operator pocztowy na rynku krajowym. Zatrudnia ponad 66 tys. pracowników, a jej sieć obejmuje 7,6 tys. placówek, filii i agencji pocztowych w całej Polsce.

Senat zajmie się też ustawą o zmianie zakresu obowiązywania Traktatu o konwencjonalnych siłach zbrojnych w Europie, podpisanego w Paryżu dnia 19 listopada 1990 r.

Celem regulacji jest zawieszenie Traktatu o konwencjonalnych siłach zbrojnych w Europie, podpisanego w 1990 r. między państwami NATO i UW. Zawieszenie traktatu zapowiedziały w listopadzie ub.r. państwa NATO w obliczu zbrojeń i agresywnej polityki Rosji.

Traktat o konwencjonalnych siłach zbrojnych w Europie został podpisany w 1990 roku między państwami Sojuszu Północnoatlantyckiego a państwami ówcześnie istniejącego Układu Warszawskiego, w tym Polską. Był jednym z symptomów końca Zimnej Wojny - na jego mocy oba bloki zobowiązywały się do przestrzegania limitów, jeśli chodzi o liczbę sztuk sprzętu wojskowego (czołgi, wozy bojowe, samolot) i amunicji przechowywanej w Europie.

Liczono, że ograniczenia ilościowe dotyczące uzbrojenia oraz przekazywanie szczegółowej informacji o potencjałach sił zbrojnych i poddaniu tych informacji weryfikacji ograniczy możliwości dokonania niespodziewanej napaści zbrojnej i rozpoczęcia działań na dużą skalę. Strony traktatu zobowiązały się m.in. do wzajemnego udostępniania informacji na temat zbrojeń. Traktat wszedł w życie w 1992 roku.

W 2007 rosyjski dyktator Władimir Putin podpisał dekret zawieszający uczestnictwo Rosji w Traktacie; 7 listopada ub.r. zaś ogłosił, że Rosja całkowicie przestała uznawać traktat.

W reakcji państwa członkowskie NATO również podjęły decyzję o zawieszeniu traktatu; polskie MSZ zapowiedziało wtedy, że Polska "podejmie formalne działania w celu zawieszenia Traktatu CFE w sposób całościowy – w odniesieniu do wszystkich jego postanowień – i bezterminowy". "Oznacza to, że Rzeczpospolita Polska nie będzie prawnie ani praktycznie obowiązana wypełniać postanowienia Traktatu CFE, w tym dotyczące ograniczeń związanych z Siłami Zbrojnymi RP" - czytamy w komunikacie MSZ.

Jak podkreślono, Polska realizowała zobowiązania wynikające z Traktatu CFE od 1992 r., kiedy to umowa ta weszła w życie, stanowiąc wówczas ważny element architektury bezpieczeństwa w Europie. "Rosja pogwałciła literę i ducha Traktatu, przez wiele lat nie realizując jego postanowień, a następnie wszczynając bezprawną, niesprowokowaną wojnę" - wskazał resort dyplomacji.

"W tej sytuacji interes bezpieczeństwa Rzeczypospolitej Polskiej wymaga dalszego wzmocnienia zdolności obrony i odstraszania, poprzez konsekwentne podejmowanie działań w wymiarze narodowym i sojuszniczym. Jednocześnie Polska nie wyklucza podjęcia w przyszłości dalszych kroków na gruncie prawa międzynarodowego, włączając w to wypowiedzenie Traktatu CFE w związku z wypowiedzeniem Traktatu CFE przez Rosję, jeśli wymagać tego będzie interes bezpieczeństwa Rzeczypospolitej Polskiej" - zaznaczyło MSZ. (PAP)

wni/ mrr/