Przyjechałem do TAI ocenić skalę łamania prawa poprzez nadużywanie kodeksu spółek handlowych, którego przepisy odnoszące się do zmian władz spółek, nie odnoszą się do telewizji i radiofonii publicznej, bowiem są jasno określone w odpowiednich ustawach – powiedział w niedzielę portalowi wPolityce.pl prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Jak poinformowało wpolityce.pl szef PiS przyjechał w niedzielę do Telewizyjnej Agencji Informacyjnej (TAI) z interwencją poselską po doniesieniach tego portalu o tym, że po budynku "zaczęli kręcić się nieoznakowani ochroniarze, zmieniono też procedury, zamknięto jedno z wejść i przestano wpuszczać do siedziby TAI niektórych pracowników TVP".

"Przyjechałem ocenić skalę łamania prawa poprzez nadużywanie kodeksu spółek handlowych, którego przepisy odnoszące się do zmian władz spółek, nie odnoszą się do telewizji i radiofonii publicznej, bowiem są jasno określone w odpowiednich ustawach" – powiedział Kaczyński reporterowi wpolityce.pl.

Jak dodał, "dotychczasowe wyniki kontroli wskazują na to, że mamy do czynienia z ostrym łamaniem prawa. Mamy do czynienia zarówno z deliktami konstytucyjnymi jak i deliktami karnym".

W miniony wtorek Sejm podjął uchwałę w sprawie przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz Polskiej Agencji Prasowej. Resort kultury poinformował w środowym komunikacie, że szef MKiDN Bartłomiej Sienkiewicz, powołując się na Kodeks spółek handlowych, odwołał 19 grudnia br. dotychczasowych prezesów zarządów Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej oraz ich rady nadzorcze.(PAP)

autor: Bartłomiej Pawlak