Sejmowa Komisja ds. wyborów kopertowych wezwie 26 świadków, m.in. byłych członków rządu PiS; komisja wystąpi też do instytucji zaangażowanych w przygotowania do przeprowadzenia wyborów w formie korespondencyjnej, o przekazanie dokumentów i korespondencji.

W piątek sejmowa komisja śledcza ds. tzw. wyborów kopertowych zdecydowała, że wezwie łącznie 26 świadków. Wezwani do złożenia wyjaśnień przed komisją zostaną: były wicepremier Jarosław Gowin, były wiceprzewodniczący klubu PiS Michał Wypij, była marszałek Sejmu Elżbieta Witek, były premier Mateusz Morawiecki, b. szef MAP Jacek Sasin, b. szef MSWiA Mariusz Kamiński, b. szef KPRM Michał Dworczyk, dyrektor departamentu prawnego w KPRM Magdalena Przybysz, prezes Prokuratorii Generalnej Mariusz Haładyj, ówczesny wiceminister aktywów państwowych Tomasz Szczygielniak.

Ponadto przesłuchani mają być też: prezes PiS Jarosław Kaczyński, były minister cyfryzacji Marek Zagórski, prezes NIK Marian Banaś i dyrektor z NIK Bogdan Skwarka, przewodniczący PKW Sylwester Marciniak, byli szefowie PWPW Maciej Biernat oraz Piotra Ciompa, byli prezesi Poczty Polskiej Tomasz Zdzikot i Przemysław Sypniewski, prokurator Ewa Wrzosek, prezes UODO Jan Nowak, prezes Sieci Obywatelskiej Watchdog Szymon Osowski. O wezwanie tych osób przed komisję wnieśli posłowie KO i Polski 2050.

Na wniosek PiS przed komisją stanie również były marszałek Senatu Tomasz Grodzki, natomiast na wniosek Konfederacji: Adam Bielan (b. członek Porozumienia), Artur Soboń (w 2020 r. był w MAP) i były wiceprezes Poczty Polskiej Grzegorz Kurdziel.

W głosowaniu odrzucono wnioski PiS o przesłuchanie marszałek Senatu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, która była w 2020 r. kandydatką KO na prezydenta, prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, który kandydował na urząd prezydenta RP po rezygnacji Kidawy-Błońskiej oraz Borysa Budki (KO). Posłowie PiS argumentowali, że trzeba wyjaśnić, "kto doprowadził do nieprzeprowadzenia wyborów w konstytucyjnym terminie 10 maja 2020 r".

Komisja ustaliła m.in., że skieruje wniosek do Prokuratora Generalnego o wystąpienie do KPRM z żądaniem zabezpieczenia danych w postaci korespondencji wysyłanej elektronicznie przez Magdalenę Przybysz z KPRM, Michała Dworczyka, Jacka Sasina i Mateusza Morawieckiego.

Komisja wystąpi też do KPRM o przekazanie opinii prawnych i analiz dotyczących możliwości przeprowadzenia wyborów prezydenckich w formie głosowania korespondencyjnego i przekazania opinii prawnych i analiz odnośnie możliwości zlecenia Poczcie Polskiej i Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych realizacji działań związanych z przygotowaniem tych wyborów.

Komisja śledcza wystąpi też o dokumenty, analizy, opinie prawne i korespondencje dotyczącą przygotowań do przeprowadzenia "wyborów kopertowych" z Ministerstwa Aktywów Państwowych, Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, Poczty Polskiej, Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych. Do Ministerstwa Cyfryzacji zwróci się o dokumenty związane z żądaniem od wójtów, burmistrzów i prezydentów miast udostępnienia danych z rejestru wyborców.

Na wniosek PiS komisja zwróci się do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieście o przekazanie akt sprawy, utrzymującej w mocy postanowienie Prokuratury Okręgowej w Warszawie o odmowie wszczęcia śledztwa w sprawie wyborów kopertowych.

Kolejne posiedzenie komisji śledczej zaplanowano na 9 stycznia i następne, na 16 stycznia. W pierwszej kolejności przed komisją ma stanąć były wicepremier Jarosław Gowin.(PAP)

kmz/ par/