Już w tym miesiącu może zostać zakończony spór z Unią Europejską o Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego, co umożliwiłoby wypłatę Polsce środków unijnych - mówił w czwartek rzecznik rządu Piotr Müller. Deklaracja dotycząca likwidacji Izby Dyscyplinarnej jest aktualna i ją zrealizujemy - zapowiedział.

Müller był w czwartek w Radiu Zet pytany, kiedy zostanie zażegnany spór Polski z Unią Europejską, co umożliwiłoby m.in. wypłatę Polsce środków unijnych z Funduszu Odbudowy. "Liczę na to, że to będzie w najbliższym czasie, w tym miesiącu, bo sytuacja jest nadzwyczajna, zarówno dla całej Unii Europejskiej, jak i dla Polski" - odpowiedział rzecznik.

"Te stare spory, które wyglądają jak dziecinna igraszka na tle tego, co się dzieje na wschodzie, są zupełnie niepotrzebne. I z naszej strony jest dobra wola i ze strony Komisji Europejskiej. Liczę, że to jest możliwe, że w tym miesiącu temat zostanie zamknięty" - mówił Müller. Zapowiedział, że najprawdopodobniej na najbliższym posiedzeniu Sejmu, w przyszłym tygodniu, będą rozpatrywane projekty ustaw o Sądzie Najwyższym, które zakładają likwidację Izby Dyscyplinarnej.

"Ta deklaracja dotycząca likwidacji Izby Dyscyplinarnej jest aktualna i ją zrealizujemy" - podkreślił Müller. "Bazą do prac powinien być w moim przekonaniu projekt prezydencki i taka jest kierunkowa decyzja, by na tym projekcie budować. Oczywiście jakieś poprawki mogą się pojawić" - dodał rzecznik rządu pytany, który z projektów ustawy o SN zostanie przyjęty.

W Sejmie jest obecnie kilka projektów odnoszących się do Sądu Najwyższego, regulujących m.in. kwestię Izby Dyscyplinarnej.

Prezydent Andrzej Duda w początkach lutego przedstawił projekt dotyczący odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów, który zakłada m.in. likwidację Izby Dyscyplinarnej, sędziowie, którzy w niej orzekają mieliby możliwość przejścia do innej izby lub w stan spoczynku. W SN miałaby zostać utworzona Izba Odpowiedzialności Zawodowej.

Do Sejmu trafił też projekt PiS ws. odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów, który przewiduje przekazanie rozstrzygania spraw dyscyplinarnych sędziów SN jako całości i pozostawienie Izbie Dyscyplinarnej tego sądu rozpatrywania spraw innych zawodów prawniczych.

Swój projekt nowej ustawy o Sądzie Najwyższym złożyła też Solidarna Polska. Przewiduje on, że nowy Sąd Najwyższy składa się tylko z dwóch Izb: Prawa Prywatnego oraz Prawa Publicznego, przy jednoczesnym zmniejszeniu liczny sędziów SN do maksymalnie 30 i zakresu spraw rozpatrywanych przez ten sąd.

W Sejmie jest także projekt zmian w sądownictwie, znoszący m.in. Izbę Dyscyplinarną i zakładający nowy sposób wyboru KRS - firmowany przez parlamentarne ugrupowania opozycje, wchodzące w skład klubów KO oraz Lewicy, a także organizacje społeczne.

Wszystkie kraje członkowskie musiały przygotować swoje Krajowy Plan Odbudowy, aby otrzymać środki z unijnego Funduszu Odbudowy. Polska przedstawiła swój plan KE, jednak jak dotąd nie został on zaakceptowany. Z budżetu polityki spójności na lata 2021-2027 Polska ma do dyspozycji ok. 76 mld euro. Z KPO, który ma wspomóc gospodarkę po pandemii, Polska wnioskuje o 23,9 mld euro dostępnych w ramach grantów oraz o 11,5 mld euro z części pożyczkowej.

Przewodnicząca KE Ursula von der Leyen postawiła pod koniec października ub.r. warunek, by w KPO znalazło się zobowiązanie polskiego rządu do likwidacji Izby Dyscyplinarnej SN. "Chcemy umieścić w tym planie wyraźne zobowiązanie dotyczące likwidacji Izby Dyscyplinarnej, zakończenia lub reformy reżimu dyscyplinarnego i rozpoczęcia procesu przywracania sędziów" - mówiła von der Leyen.

Konieczność likwidacji Izby Dyscyplinarnej wynika też z wyroków TSUE. 14 lipca 2021 r. TSUE zobowiązał Polskę do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów odnoszących się do uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego w kwestiach m.in. uchylania immunitetów sędziowskich. Na początku września Komisja Europejska zdecydowała o zwróceniu się do TSUE o nałożenie kar finansowych na Polskę za nieprzestrzeganie tej decyzji TSUE. Pod koniec października TSUE poinformował, że Polska została zobowiązana do zapłaty na rzecz Komisji Europejskiej kary pieniężnej w wysokości 1 mln euro dziennie.

W lecie ubiegłego roku likwidację Izby Dyscyplinarnej zapowiadał wicepremier, prezes PiS Jarosław Kaczyński. Jak uzasadniał, izba ta nie sprawdziła się. Także premier Mateusz Morawiecki mówił, że Izba Dyscyplinarna zostanie zlikwidowana. Ministerstwo Sprawiedliwości informowało, że projekt reformujący SN jest przygotowywany.(PAP)

autor: Piotr Śmiłowicz