Planowany od lat pomnik zjednoczenia Niemiec, który chciano postawić w Berlinie, jednak nie powstanie. Decyzję taką podjęła komisja budżetowa Bundestagu - informuje w czwartek agencja dpa powołując się na deputowanego Ruedigera Krausego (CDU).

Pomnik w formie wielkiej huśtawki wagowej wprawianej w ruch, gdy wejdzie na nią większa liczba ludzi miał upamiętniać pokojową rewolucję z 1989 roku z jej hasłem "Jesteśmy narodem. Jesteśmy jednym narodem" i zjednoczenie Niemiec.

Plan budowy Bundestag uroczyście przyjął dziewięć lat temu. Potem zaczęły się jednak piętrzyć trudności. Termin odsłonięcia pomnika przesunięto o pięć lat, pojawiły się problemy z ochroną środowiska, takie jak konieczność relokacji stadka rzadkiego gatunku nietoperzy, kosztorys wzrósł z 10 do 15 milionów euro. Budowy do dziś nie rozpoczęto.

Komisja budżetowa Bundestagu jednomyślnie postanowiła obecnie zwrócić się do rządu federalnego o poniechanie projektu pomnika. Krause podkreślił, że decyzja jest ostateczna; Bundestag nie będzie już musiał zajmować się tą sprawą na posiedzeniu plenarnym. (PAP)