Dziesiątki tysięcy zamieszkujących Strefę Gazy Palestyńczyków uciekło na południe tego terytorium po wydanym w piątek przez Izrael wezwaniu do ewakuacji z północy Gazy - poinformowało Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej (OCHA).

Nakazanie ewakuacji 1,1 mln ludzi jest niezgodne z prawem wojennym i podstawowymi zasadami człowieczeństwa - przekazał w wydanym w piątek wieczorem oświadczeniu zastępca sekretarza generalnego ONZ ds. humanitarnych Martin Griffiths.

"Zmuszenie przestraszonych i straumatyzowanych cywilów, w tym kobiet i dzieci, do przemieszczenia się z jednego gęsto zaludnionego obszaru do innego, bez zaprzestania walk nawet na chwilę i bez pomocy humanitarnej jest niebezpieczne i oburzające" - dodał.

Wojsko izraelskie wezwało w piątek do ewakuacji 1,1 mln cywilów zamieszkujących północ strefy Gazy, najprawdopodobniej po to, by przygotować się do zintensyfikowania operacji wymierzonej w Hamas, który tydzień temu przeprowadził krwawe ataki na Izrael. Zginęło w nich ponad 1,3 tys. osób.

Izraelskie wojsko oświadczyło później, że nie potwierdza doniesień ONZ o zaledwie 24-godzinnym terminie ewakuacji, ponieważ przemieszczenie tej ludności potrwa dłużej.

Na gęsto zaludnionej północy Strefy Gazy panuje panika; na drogach w stronę południa utworzyły się długie korki, w których czekają nie tylko pojazdy, ale i ludzie; wiele osób sprzeciwia się rozkazom izraelskiego wojska i pozostało w swoich domach - relacjonuje w sobotę rano stacja BBC.

W atakach Izraela na Strefę Gazy rozpoczętych tydzień temu zginęło już 1,9 tys. osób - informują władze medyczne Gazy. W całej Strefie Gazy, jeszcze przed wydaniem izraelskiego nakazu ewakuacji, swoje domy opuściło ponad 400 tys. mieszkańców - podało w piątek rano OCHA. (PAP)

adj/

arch.