Amerykański Instytut Studiów nad Wojną zwraca w środę uwagę na zapowiedziane przez Polskę przekazanie Ukrainie MiGów-29 i wskazuje, że lotnictwo ukraińskie operuje tymi samolotami, więc Ukraina będzie mogła użyć ich podczas kontrofensywy, jeśli zostaną dostarczone na czas.

"Premier Polski Mateusz Morawiecki poinformował 14 marca, że Polska może przekazać Ukrainie myśliwce MiG-29 w ciągu 4-6 tygodni" - wskazują analitycy ISW w najnowszym raporcie. Jak dodają, Polska jest gotowa to uczynić w ramach koalicji międzynarodowej. Przypominają, że wcześniej minister obrony Słowacji Jaroslav Nad' mówił o wsparciu Bratysławy dla dostarczenia Ukrainie tych maszyn."Siły Powietrzne Ukrainy operują MiG-ami-29 i będą mogły użyć ich w operacjach kontrofensywnych, jeśli Ukraina otrzyma je z odpowiednim wyprzedzeniem przed swą kolejną kontrofensywą" - zaznaczają eksperci ISW.

Analitycy oceniają, że strącenie przez rosyjski myśliwiec Su-27 amerykańskiego drona MQ-9 Reaper nad Morzem Czarnym "nie spowoduje eskalacji (wiodącej) do bezpośredniego konfliktu między Rosją i Stanami Zjednoczonymi". ISW zauważa, że tego rodzaju sygnały Rosja stosowała przez dekady wobec samolotów i okrętów USA i ich sojuszników. Dochodziło do tego w różnych częściach świata, ale nie wywoływało to konfliktu.

Prezydenci USA i Rosji mają pełną swobodę reagowania na tego rodzaju incydenty i takie sytuacje nie oznaczają automatycznie eskalacji. Biorąc pod uwagę systematyczne zapewnienia prezydenta Joe Bidena o unikaniu zaangażowania sił USA w bezpośredni konflikt z Rosją, jak i wyraźną, demonstrowaną systematycznie przez Kreml niechęć do przystąpienia do wojny z NATO, nie ma powodu, by tego rodzaju incydenty były powodem niebezpiecznej eskalacji" - ocenia amerykański think tank.

Premier Mateusz Morawiecki pytany o przekazanie Ukrainie przez Polskę myśliwców MiG-29 powiedział we wtorek, że "to może nastąpić w ciągu najbliższych czterech-sześciu tygodni".

Gotowość do przekazania Ukrainie tych samolotów prezydent RP Andrzej Duda zadeklarował w ubiegłą środę w wywiadzie dla CNN. "Jesteśmy gotowi, by dostarczyć te samoloty, i jestem pewien, że Ukraina byłaby gotowa, by natychmiast ich użyć" – powiedział prezydent. Szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot dodał dzień później, że "nie będzie to duża liczba", a Polska jest w tym przypadku gotowa działać w ramach szerszej międzynarodowej koalicji.

awl/ tebe/