Izrael otrzymał od USA 70 milionów dolarów na budowę swego systemu obrony antyrakietowej, zwanego "Iron Dome" (Żelazna kopuła). Oznajmił o tym w czwartek sekretarz obrony USA Leon Panetta w czasie wizyty w Waszyngtonie swego izraelskiego odpowiednika Ehuda Baraka.

Kwota ta jest potrzebna na rozbudowę systemu w tym roku podatkowym. W ub. roku Izrael otrzymał już od Waszyngtonu na swoją tarczę antyrakietową 205 milionów dol.

Panetta powiedział, że zwróci się do Kongresu o dalsze fundusze na ten cel. W sumie administracja prezydenta Obamy chce na to przeznaczyć 580 mln dolarów.

Dzięki systemowi "Żelazna kopuła" udało się w tym roku zestrzelić rakiety odpalone w kierunku Izraela z rządzonej przez Hamas Strefy Gazy.

Barak spotkał się w Waszyngtonie także z sekretarz stanu Hillary Clinton. Rozmawiał z nią o tym jak zapobiec uzyskaniu przez Iran broni nuklearnej.

Izrael daje do zrozumienia, że może prewencyjnie zaatakować irańskie instalacje nuklearne. Stany Zjednoczone starają się go powstrzymać przed realizacją takich planów, dopóki nie zostaną wyczerpane pokojowe środki nacisku na Iran.