Praca po kilkanaście godzin na dobę, krótkie urlopy i mało czasu. A jak wyglądają wakacje najważniejszych polskich biznesmenów? Zapytaliśmy dziesięcioro z nich, czy znajdują czas na czytanie i jakie książki spakują do wakacyjnej walizki.
Wnioski z naszej sondy są bardzo pozytywne. Okazuje się bowiem, że w wolnym czasie biznesmeni przede wszystkim starają się odkładać na bok literaturę branżową. W jej miejsce sięgają po klasykę, kryminały, reportaże, książki podróżnicze, biografie słynnych ludzi, a nawet encyklikę papieża. Wszystko to, na co nie mieli czasu w ciągu pracowitego roku.
Jak wynika z rankingu, czołowi polscy biznesmeni mniej przychylnie patrzą na listy bestsellerów i nowości wydawnicze. Książki wybierają starannie, sięgając po ważne dla nich pozycje, które odkładają na wolny czas.

Miejsce na polską literaturę

Specjalny wakacyjny zestaw ma dr Irena Eris. Jako jednego ze swoich ulubionych autorów właścicielka firmy kosmetycznej wskazuje Orhana Pamuka. Jego pierwszą powieść po otrzymaniu Nobla „Muzeum – niewinności” ma zamiar przeczytać właśnie podczas tegorocznego urlopu. Eris przyznaje też, że lubi książki Jacka Dehnela. Po „Lali” i „Rynku w Smyrnie” chce sięgnąć po „Balzakiana”.
Co ciekawe, Dehnel to jeden z niewielu polskich autorów, którzy pojawiają się w typach przepytywanych przez nas przedsiębiorców. Kolejny to Jacek Hugo Bader, którego obraz współczesnej Rosji opisany w „Białej gorączce” ma szczery zamiar przeczytać Andrzej Jacek Blikle. Prezes zarządu firmy A.Blikle wybrał też studium mechanizmów motywacyjnych „Wartość, godność i władza. Dlaczego porządni ludzie czasami kradną, a złodzieje unoszą się honorem” Marka Kosewskiego.
Miejsce na polską literaturę znajdzie się też w wakacyjnej walizce prezesa zarządu Polimex-Mostostal Konrada Jaskóły. – Zamierzam sięgnąć po najnowszą biografię Ryszarda Kapuścińskiego pióra Artura Domosławskiego. Wokół „Kapuściński non-fiction” trwa spór, a ja chciałbym wyrobić sobie swoją opinię na temat historii pisarza, którego twórczość znam i cenię – uzasadnia.
W jego książkowej kolejce czeka jeszcze debiutancka powieść Kazimierza Kutza „Piąta strona świata”. Jaskóła przyznał też, że od dłuższego czasu towarzyszy mu encyklika „Caritas in veritate” papieża Benedykta XVI.

Biografie i książki podróżnicze

Gdyby jednak przyjrzeć się liście książek naszych rozmówców, zaraz w oczy się rzuca, że dominują na niej biografie wielkich ludzi i książki podróżnicze.
Artur Wiza, członek zarządu Getting Banku przyznaje, że czytanie o tym, jak wyglądają najdalsze zakątki świata oglądane oczyma podróżników pisarzy, sprawia mu wielką przyjemność. Na wakacje planuje zabrać m.in. „Wyprawę Kon-Tiki” – opowieść o pięciu Norwegach i Szwedzie, którzy w 101 dni przemierzyli Ocean Spokojny na prymitywnej tratwie. Ma też spakowaną „Antarktyczną podróż sir Ernesta Shackeltona”.
Po biografię sięgnie natomiast prezes LOT-u Sebastian Mikosz. Przyznał, że od dłuższego czasu zbiera się do przeczytania przywiezionej mu przez żonę z Nowego Jorku biografii miliardera Richarda Bransona „Losing my Virginity”. Logiczny wydaje się fakt, że w zestawie prezesa LOT-u znalazła się też książka Gordona Bethune'a o transformacji linii Continental „From worst to first”. Także po biografię – tyle że Johna D. Rockefellera „Titan” autorstwa znakomitego biografa amerykańskiego Rona Chernowa – ma zamiar sięgnąć prezes zarządu Icentis Corporate Solutions Igor Chalupec. W jego wyborze znajdziemy jednak także fantastykę naukową: „Gwiazdę Pandory” Petera F. Hamiltona i jej sequel „Judasz Wyzwolony”.
W tym wakacyjnym zestawieniu znalazło się niewiele pozycji branżowych i stricte ekonomicznych. Ale to nie znaczy, że ich tam wcale nie ma – niektórzy i na wakacjach nie mogą przestać pracować. Członek zarządu PZU SA Witold Jaworski zwierza się nam, że czekają na niego dwie książki wybitnego znawcy rynków finansowych Nassima Taleba „Fooled by randomness” oraz „The black swan”. A oprócz tego pozycja pióra Stevena Levitta i Stephena Dubnera „Superfraekonomics”. Jaworski dodaje jednak, że dla odprężenia sięgnie po tom autobiograficznych wspomnień Władysława Bartoszewskiego „Życie trudne, lecz nie nudne” oraz nowe kryminały Harlana Cobena i Johna Grishama.
I gdyby wszyscy chcieli być z nami szczerzy, pewnikiem by się okazało, że właśnie stare, dobre kryminały tudzież powieści sensacyjne zajmują najwięcej miejsca w wakacyjnym bagażu biznesmenów.



Klasyka zawsze powraca

Prezes zarządu firmy Alma Jerzy Mazgaj przyznaje: – Rzadko czytam beletrystykę, w wolnym czasie sięgam raczej po książki menedżerskie czy fachowe pozycje o zarządzaniu. W wakacje czytam dużo więcej tygodników i miesięczników. A żeby odrobinę się odprężyć, kupuję kryminały, np. serię „Millennium” Stiega Larssona.
Jak widać, rozpiętość tematyczna i gatunkowa wakacyjnych książek biznesmenów jest całkiem pokaźna.
Wybór lektur nie jest jednak przypadkowy: ludzie interesu najchętniej wracają w wolnych chwilach do klasycznych i powszechnie cenionych pozycji, dających chwilę oddechu od codziennej prasy i książek branżowych.
Sonda „DGP”: Co czytają przedsiębiorcy
ikona lupy />
Andrzej Jacek Blikle, prezes zarządu firmy A.Blikle Sp. z o.o.:
Jacek Hugo-Bader „Biała gorączka”, „W rajskiej dolinie wśród zielska” – obrazy współczesnej Rosji; Sandor Marai; „Żar” – niezwykłe literackie malarstwo; Marek Kosewski „Wartość, godność i władza...” – studium mechanizmów motywacyjnych.
ikona lupy />
Igor Chalupec, prezes zarządu Icentis Corporate Solutions:
Ron Czernow „Titan” – biografia Johna D. Rockefellera pióra Rona Chernowa; Peter F. Hamilton, „Gwiazda Pandory” – pozycja z mojej ulubionej fantastyki naukowej; Matthew Pearl, „Zagadka Dickensa”.
ikona lupy />
Konrad Jaskóła, prezes zarządu, Polimex-mostostal:
Artur Domosławski „Kapuściński non-fiction”– chcę sobie wyrobić własną opinię na temat pisarza, którego twórczość cenię; Kazimierz Kutz „Piąta strona świata” – lubię jego filmy, ciekaw jestem jego pióra; papież Benedykt XVI „Caritas in veritate”– powinni się zapoznać z nią ludzie, którzy mają wpływ na gospodarkę.
ikona lupy />
Sebastian Mikosz, prezes LOT-u:
Richard Branson „Losing my Virginity” – autor opowiada historię swojej kariery; Gordon Bethune „From worst to first”– o transformacji linii Continental; Richard M. Watt „From worst to first” – traktuje o innym wymiarze II wojny światowej.
ikona lupy />
Wojciech Sobieraj, dyrektor Alior Banku:
Wasilij Grossman „Życie i los” – znakomity odpowiednik „Łaskawe” Littella, niesamowite przeżycie, gdy czyta się te dwie książki w krótkim odstępie czasu; Niall Ferguson „Upadek” i „Kolos” – podoba mi się fachowe podejście Fergusona (jako historyka) do tematu. Obie książki opowiadają bowiem o Imperium Brytyjskim i USA.
ikona lupy />
dr Irena Eris:
Orhan Pamuk „Muzeum niewinności” – to pierwsza powieść tego autora, która powstała po otrzymaniu przez niego literackiego Nobla; Jacek Dehnel „Balzakiana” – wcześniej przeczytałam jego „Lalę” i „Rynek w Smyrnie”. Lubię jego pióro.
ikona lupy />
Artur Wiza, członek zarządu Gettin Banku:
Thor Heyerdahl, „Wyprawa Kon-Tiki” – opowieść o 5 Norwegach i Szwedzie, którzy w 101 dni przemierzyli Ocean Spokojny na tratwie, by udowodnić, że Inkowie zasiedlili Polinezję w czasach prekolumbijskich; „Antarktyczna podróż sir Ernesta Shackeltona” – opis wyprawy 28 śmiałków pod wodzą Shackletona w przededniu I wojny światowej na podbój ostatniego kontynentu.