Na kary roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata skazał w poniedziałek sąd w Białej Podlaskiej (Lubelskie) trzech Czeczenów, których uznał winnymi czynnej napaść na funkcjonariuszy Straży Granicznej i kierowanie wobec nich gróźb.

"Za przyjęciem takiego rozstrzygnięcia przemawia analiza dowodów(…), a poddano je analizie kompleksowej. Przy czym sąd brał pod uwagę również i dowody przemawiające na korzyść oskarżonych" - powiedział uzasadniając orzeczenie sędzia Piotr Pietraszak.

Sprawa dotyczy incydentu, do którego doszło 6 kwietnia ub. roku w ośrodku dla cudzoziemców w Białej Podlaskiej, podczas wykonywania przez funkcjonariuszy czynności związanych z deportacją z tego ośrodka cudzoziemki z dziećmi.

Sąd uznał, że Dukvakha T., Turpal-Ali T. i Mokhmad-Ali T. – ojciec i dwóch synów - dopuścili się czynnej napaści na funkcjonariuszy Straży Granicznej. Szarpali się z funkcjonariuszami, uderzali ich pięściami, kopali. Ponadto dwóch z oskarżonych Czeczenów groziło funkcjonariuszom pozbawieniem życia.

Czeczeni nie przyznali się do winy, zaprzeczali, aby bili czy kopali funkcjonariuszy Straży Granicznej lub im grozili. Twierdzili, że to funkcjonariusze zachowywali się wobec nich brutalnie.

Prokuratura badała także wątek przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy SG wobec Czeczenów. Sprawdzano m.in. zasadność stosowania środków przymusu bezpośredniego. Postępowanie zostało w sierpniu ub. roku umorzone wobec braku znamion czynu zabronionego. Zażalenie na decyzję prokuratury złożył do sądu obrońca oskarżonych Czeczenów, ale sąd utrzymał decyzję prokuratury w mocy.