Nasz nowy model gospodarczy sprawdza się m.in. dlatego, że w tym modelu założyliśmy państwo uczciwe - mówił w niedzielę w Katowicach premier Mateusz Morawiecki. Dodał, że Polska idzie dobrą drogą w kierunku odbudowy gospodarki.

Podczas spotkania w filii jednego z katowickich domów kultury Morawiecki przypominał, że wielu ekonomistów i analityków rynkowych jeszcze półtora roku, dwa lata temu obniżało Polsce ratingi. "Mówili, że to będzie druga Grecja, że Plan Odpowiedzialnego Rozwoju to jest droga donikąd, że w 2017 r, już miała być zapaść budżetowa - tymczasem nie ma zapaści budżetowej" - powiedział.

"Tymczasem nie ma zapaści budżetowej. Mamy najniższy przyrost długu publicznego, a w 2017 r. po raz pierwszy od 30 lat spadek długu publicznego. Mamy najniższy poziom bezrobocia w ciągu ostatnich 30 lat. Mamy jeden z najwyższych wzrostów gospodarczych, a agencje ratingowe przeklasyfikowują Polskę (...) do grona państw rozwiniętych" - wymieniał szef rządu. "Przechodzimy przez tą symboliczną granicę od rynków rozwijających się (...), do rynków rozwiniętych" - dodał.

"Czyli nasz nowy model gospodarczy sprawdza się m.in. dlatego, że w tym modelu założyliśmy państwo uczciwe" - powiedział premier dodając, że m.in. przeciwnicy polityczni próbują przekonywać, że "Prawo i Sprawiedliwość jest partią taką, jak inne, taką jak oni byli wcześniej, partią nieczystych rąk, która czerpie korzyści z polityki".

"Chcę powiedzieć bardzo dobitnie, że to nasze wielkie uszczelnienie podatków, które przeprowadziliśmy skutecznie od 2016 r. doprowadziło właśnie to do tego małego cudu gospodarczego, bo pojawiło się nagle w systemie gospodarczym w Polsce nagle 40-50 mld zł dodatkowych środków" - tłumaczył.

"Idziemy dobrą drogą w kierunku odbudowy polskiej gospodarki, w stronę suwerenności" - stwierdził szef rządu dodając, że Polska nadal chce współpracować z innymi silnymi gospodarkami świata. Tłumaczył, że chodzi o suwerenność, a "nie peryferyjność gospodarki", czyli o gospodarkę, która ma osiągnięcia innowacyjne pozwalające się jej przebić na inne rynki. "Nasz nowy model gospodarczy sprawdza się. Sprawdza się m.in. dlatego, że w tym modelu założyliśmy państwo uczciwe" - ocenił.

Podkreślił jednocześnie, że rząd chce chce rozwijać nowe przemysły, nowe branże. „Chcemy we wszystkich możliwych obszarach, również w górnictwie, również w hutnictwie i wszystkich ciężkich przemysłach, modernizować, unowocześniać się, bo dzięki temu Polacy mogą w końcu zacząć zarabiać więcej” - wyjaśnił szef rządu.

"Wdrożyliśmy minimalne wynagrodzenia, godzinowe stawki minimalne płac. Ale właśnie tego Polacy przede wszystkim chcą. O to krzyczeli w czasie poprzednich 25 lat: rodzina, praca, płace i mieszkanie. I tymi rzeczami się zajęliśmy" - podkreślił.

Zaakcentował, że Polska potrzebuje m.in. nowoczesnego górnictwa i nowoczesnego przemysłu maszyn górniczych, jakie funkcjonują na Górnym Śląsku. Jak mówił Polska produkuje ok. 10 proc. produkcji stali Europy, znajduje się też na 3.-4. miejscu na świecie pod względem produkcji maszyn górniczych. "Mamy szansę osiągnąć podium w sprzedaży, w nowoczesności. Coraz więcej elektroniki, informatyki jest w tych maszynach. To jest to, o co nam chodzi" - ocenił Morawiecki.

Odnosząc się do potrzeb woj. śląskiego premier podkreślił, że "wartość sprzedana przemysłu w roku 2017 z całego województwa (śląskiego) to 220 mld zł". "Z dumą mogę zauważyć, że tutaj rodzi się nowoczesna Polska, nowoczesny polski przemysł” - zaznaczył odnosząc wskazaną wartość do ponad 20 mld zł sprzedanych produktów górnictwa i oceniając, że świadczy to, jaką transformację przeszło woj. śląskie.

Podkreślił jednocześnie, że przeprowadzenie "takiej transformacji" nie odbyło się bez kosztów społecznych. Wskazał w tym kontekście na słuszność postulatów Ministerstwa Energii dot. pomocy województwu, a zwłaszcza przemysłowi górniczemu w dalszym procesie transformacji. „Moje zobowiązanie jest takie, że my robimy to i drodzy państwo dalej będziemy to robić" – zapewnił.

Nawiązując do Programu dla Śląska, przewidującego 43 mld zł w 73 projektach Morawiecki zaznaczył, że połowa z tych projektów została już uruchomiona. Wskazał też na zaangażowanie regionu i tamtejszych firm w rozwój ekologicznego transportu akcentując, że elektromobilność może być polską szansą na niszę rynkową, z którą mogą wiązać się wyższe eksport i marże, przekładające się na lepsze płace.

Premier mówił też, że do woj. śląskiego w ciągu ostatnich dwóch lat trafiło 5 mld zł dzięki Programowi 500 plus, że już teraz rząd rozpoczyna remonty dworców kolejowych w kilku miastach regionu, a także że w ciągu 5-7 lat będą realizowane „największe inwestycje kolejowe, jakich w tym województwie nie było w ciągu 50 lat, a może i 100 lat w zakresie kolejnictwa i linii kolejowych”.

Morawiecki zwrócił uwagę, że mało jest "takich miejsc" jak woj. śląskie, gdzie „etos pracy był odbudowywany, gdzie był przechowywany, a etos pracy to również etos wolności, etos rodziny, (...) czego brakowało nam w czasach komunizmu, w czasach III Rzeczypospolitej”. „Państwo tutaj na tej ziemi pielęgnowaliście te wszystkie wartości. Za to wdzięczna jest wam cała Polska i ja bym chciał za to podziękować" – zaznaczył.

W tym kontekście Morawiecki obiecał sfinansowanie budowy "wielkiego, wspaniałego pomnika jednego z największych Polaków" Wojciecha Korfantego w Warszawie. Wcześniej sfinansowanie tej inicjatywy deklarowały samorządy Warszawy oraz części miast woj. śląskiego.

Odnosząc się do dotykającego m.in. woj. śląskie problemu smogu premier podkreślił, że konieczne jest tu nadrobienie gigantycznych zapóźnień poprzedników. Wymienił podjęte już pierwsze kroki, „które przełożą się z biegiem miesięcy, z biegiem lat na coraz czystsze powietrze": normy prawne dot. jakości paliw, pieców, kotłów do spalania oraz ogłoszony ostatnio program termomodernizacji. Zapewnił, że program ten "w ciągu kilku najbliższych lat doprowadzi do ocieplenia kilku milionów budynków jednorodzinnych i wielorodzinnych".

Odpowiadając na pytania z sali Morawiecki wskazał m.in., że w zakresie uproszczeń podatkowych rząd upraszcza formularze – wraz z pogłębianiem analizy w oparciu o Jednolity Plik Kontrolny będzie możliwość rezygnacji z deklaracji VAT. „Urząd Skarbowy będzie wiedział z JPK, jakie są te wszystkie rozliczenia. To, plus dobrowolna na razie podzielona płatność, plus JPK spowoduje, że uszczelnienie będzie postępować we właściwym kierunku” - zaznaczył premier.

Odnosząc się do postulatu jednolitej stawki VAT premier zastrzegł, że ujednolicanie wiąże się z wzrostami w części obszarów, produktów, co z politycznego punktu widzenia jest bardzo trudne. Zapowiedział jednak, że rząd będzie próbował eliminować obecne "niespójności" w obrębie stawek 5 proc. i 8 proc.

Odpowiadając na inne z pytań premier zadeklarował też, że – w razie zaufania wyborców - rząd za trzy-cztery lata odbuduje w zasadniczych zrębach i zasadniczym kształcie szkolnictwo zawodowe i techniczne.

Pytany, czy Polska ma szansę na korzystny dla niej przyszły budżet UE, Morawiecki zapowiedział, że Polska „będzie bardzo twardo walczyć o swoje racje”; aby końcowy kształt budżetu UE „był zupełnie inny niż to, co pierwotnie pokazano”. „Jak nie uda się tego zrobić to końca kadencji tego europarlamentu, czyli do maja przyszłego roku (...), to przeciągniemy te negocjacje na rok 2020. Musi to być budżet dobry dla Polski, akceptowalny dla Polski" - podkreślił Morawiecki.

Podczas spotkania w Katowicach premier przekonywał też, że za sprawą wspólnej deklaracji polsko-izraelskiej Polska postawiła prawdę historyczną z powrotem na nogach; dokonując zwrotu, jakiego przez ostatnie 30 lat nie było i odzyskując honor naszych ojców. W kontekście unijnych uzgodnień ws. migracji zapewnił, że rząd chce dbać, aby to państwo polskie decydowało o tym, kogo chce przyjmować i jaka kultura będzie dominująca na polskich ziemiach.

Mówiąc o środowym wystąpieniu przed Parlamentem Europejskim w Strasburgu premier zadeklarował przekonanie, że rząd wynosi wymiar sprawiedliwości na wyższy poziom niezawisłości, obiektywności i sprawiedliwości. Odnosząc się do niedawnego protestu osób niepełnosprawnych w Sejmie podkreślił natomiast, że że rząd podniósł o 25-30 proc. wydatki na osoby niepełnosprawne, a „większość środowisk senioralnych, środowisk osób niepełnosprawnych (...), przyznaje, że zrobiliśmy bardzo dużo".

Przed spotkaniem z premierem w mieszczącej ponad 200 osób salce filii jednego z katowickich domów kultury przy wejściu do budynku ustawiła się długa kolejka osób, które nie dostały się do wewnątrz i wyrażały wobec tego głośno swoją dezaprobatę. Morawiecki rozmawiał z nimi przez kilka minut; zatrzymał się także przy oczekujących na niego po spotkaniu.

Wcześniej, w niedzielę, premier wraz z innym członkami rządu wziął udział w mszy będącej głównym punktem 27. Pielgrzymki Rodziny Radia Maryja na Jasną Górę. Potem, w Bytomiu m.in. spotkał się z ratownikami, którzy w maju br. brali udział w akcji ratowniczej w kopalni Zofiówka.