Komisja Europejska nie odniosła się całościowo do zmian w reformie wymiaru sprawiedliwości, które zostały wprowadzone przez Polskę - stwierdza polska strona w informacji przekazanej PAP przez biuro prasowe MSZ. We wtorek Polska ma zostać wysłuchana w ramach procedury z art 7. unijnego traktatu.

Wysłuchanie, o które wnioskowała Komisja Europejska, jest kolejnym krokiem w prowadzonej wobec polskich władz procedurze mającej na celu zagwarantowanie praworządności. Jest ono etapem przed ewentualnym głosowaniem w Radzie UE w sprawie stwierdzenia wyraźnego ryzyka poważnego naruszenia przez Polskę wartości unijnych.

W informacji przekazanej PAP przez biuro prasowe MSZ, strona polska odwołuje się do dokumentu KE opracowanego na wysłuchanie Polski w Radzie. Według polskiego rządu, dokument KE zawiera "błędy merytoryczne i niesłuszne oceny".

"Ubolewamy również nad tym, że Komisja nie odniosła się całościowo do zmian w reformie, które zostały niedawno wprowadzone przez polskie władze. Z uwagi na te niedostatki, Polska pragnie przedstawić dodatkowe informacje w celu sprostowania opisu przedstawionego przez Komisję" - czytamy w informacji przekazanej PAP przez MSZ.

W informacji poruszono m.in. kwestię wieku emerytalnego dla sędziów SN oraz reformy sądów powszechnych, kwestię powoływania Krajowej Rady Sądownictwa, postępowania dyscyplinarnego, procedury skargi nadzwyczajnej i funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego.