Planowany na 2017 r. budżet polskiej dyplomacji jest skromny, a głównym celem założonych działań jest poprawa bezpieczeństwa Polski - mówiła na czwartkowym posiedzeniu sejmowej komisji spraw zagranicznych wiceszefowa MSZ Renata Szczęch.

Komisja rozpatrywała rządowy projektu ustawy budżetowej na 2017 r. w zakresie odnoszącym się do spraw zagranicznych. Według - pozytywnie zaopiniowanego w czwartek przez komisję - projektu budżetu, limit przyszłorocznych wydatków w części obejmującej wydatki MSZ ma wynieść ok. 1,9 mld zł, a dochody w tej części mają sięgnąć ok. 206 mln zł. W budżecie na rok 2016 zapisano w tej części odpowiednio ok. 220 mln dochodów i ok. 1,7 mln wydatków.

Jak wyjaśniła Szczęch główną przyczyną spadku prognozowanych dochodów MSZ jest "spadek wpływów konsularnych, będący skutkiem mniejszej liczby zrealizowanych czynności konsularnych, jak również poszerzania katalogu osób, którym przysługuje zwolnienie z opłat wizowych". Z kolei wzrost o ok. 10 proc. limitu planowanych wydatków MSZ w stosunku do roku bieżącego wynika m.in. z potrzeb związanych z opłacaniem składek w organizacjach międzynarodowych oraz wydatkami związanymi z budową polskiej ambasady w Berlinie - mówiła.

Prezentując priorytety polskiej dyplomacji na 2017 r. wiceminister zaznaczyła, iż będzie ona koncentrowała się "przede wszystkim na działaniach służących wzmocnieniu bezpieczeństwa kraju". Wśród priorytetów wymieniła też wzmocnienie współpracy w ramach NATO i UE, politykę regionalną, a także działania "służące rozwojowi gospodarczemu i społecznemu Polski" oraz budowie autorytetu, pozycji i wiarygodności Polski w skali europejskiej i globalnej.

Szczęch zapewniła, iż MSZ "dołoży wszelkich starań, aby środki przyznane w roku 2017 były wydawane oszczędnie i racjonalnie".

Posłowie komisji pytali wiceminister m.in., czy w przyszłorocznym budżecie zaplanowano środki na odtworzenie ambasad w Iraku, Afganistanie i Mongolii. Przywrócenie polskich placówek w tych krajach zapowiadał w sejmowym expose w lutym br. szef dyplomacji Witold Waszczykowski. Szczęch odparła, że została już uruchomiona ambasada w Bagdadzie - choć, jak zaznaczyła - jest ona "obsługiwana na razie, przez bardzo skromną obsadę". Dodała, że na razie nie ma planów odtworzenia placówek w pozostałych dwóch stolicach w 2017 r.

Odnosząc się do kwestii ambasady w Ułan Bator, podkreśliła, że "budżet na rok 2017 został sformułowany w oparciu o budżet roku 2016". "Jest to bardzo skromny budżet, który nie pozwala nam w tej chwili powiedzieć, że planujemy odtworzenie tej placówki i zobowiązać się do tego, żeby w roku 2017 można było tę placówkę odtworzyć. (...) Jest to analizowane w resorcie, aczkolwiek, jak mówię, budżet w 2017 r. niestety nie pozwala nam na to" - mówiła wiceminister.

Posłowie pytali też o szczegóły prac związanych z budową nowej ambasady Polski w Berlinie. Urzędnicy MSZ poinformowali, że zakończył się proces rozbiórki starego budynku, a na terenie ambasady toczą się aktualnie prace archeologiczne, które mają się zakończyć do listopada br. Ponadto - jak powiedzieli - trwa postępowanie przetargowe mające wyłonić głównego wykonawcę nowego budynku berlińskiej ambasady, które ma zakończyć się po 17 listopada br. Zaznaczyli, że do tej pory wpłynęły trzy oferty.