Rusza proces ekshumacyjny Pablo Nerudy, chilijskiego poety, laureata Nagrody Nobla w dziedzinie literatury za rok 1971. Ma to ostatecznie wyjaśnić czy Neruda zmarł w wyniku choroby nowotworowej czy został otruty z polecenia reżimu Augusto Pinocheta.

Szczątki noblisty zbada grupa międzynarodowych ekspertów.Ciało Nerudy spoczywa w jego posiadłości w mieście Isla Negra, 100 km na zachód od stolicy kraju, Santiago. To właśnie tam o 8 rano chilijskiego czasu rozpoczynają się prace ekshumacyjne. Obecnych będzie przy nich m.in. 3 międzynarodowych obserwatorów, sędzia prowadzący sprawę Mario Carroza i bratanek noblisty Rodolfo Reyes.

Jak mówi sędzia Mario Carroza, ekshumacja będzie kluczową częścią dochodzenia w sprawie śmierci poety. Ma ona ustalić czy Neruda rzeczywiście zmarł z powodu nowotworu prostaty, jak informuje świadectwo zgonu i czy tajemniczy zastrzyk, który otrzymał noblista tuż przed śmiercią był środkiem uspokajającym czy trucizną. Według jednej z teorii poeta miał zostać otruty na polecenie reżimu Augusto Pinocheta.

Lekarze informują, że ewentualna trucizna może być jednak ciężka do wykrycia z powodu 40 lat, jakie minęły już od śmierci poety. Nie będziemy wykluczać żadnej z teorii, musimy spróbować - dodał sędzia Carroza. Ciało Pablo Nerudy przeniesione zostanie do laboratorium medycznego podlegającego Ministerstwu Sprawiedliwości w Santiago. Tam zbada je grupa międzynarodowych ekspertów. Wśród nich jest lekarz sądowy Francisco Etxeberría, który obecny był przy również przy ekshumacji prezydenta Salvadora Allende w 2011 roku.