Ponad 60 proc. Polaków popiera rządowy program "Mama 4 plus", czyli emerytury dla kobiet, które urodziły i wychowały, co najmniej czworo dzieci. Taki wynik przynosi sondaż przeprowadzony w lutym przez Centrum Badania Opinii Społecznej.

Trzy piąte, a dokładnie 61 proc. respondentów pozytywnie oceniło wprowadzenie programu "Mama 4 plus". Przeciwnego zdanie było 29 proc., a co dziesiąta osoba nie miała wyrobionej opinii na ten temat.

CBOS zwrócił uwagę, że poparcie najniższych emerytur dla matek co najmniej czworga dzieci spada wraz ze wzrostem wykształcenia badanych. Wśród osób z wykształceniem zawodowym lub niższym sięga 69 proc., a w grupie Polaków z wyższym wykształceniem wynosi 52 proc.

Jeszcze większe różnice występują w zależności od dochodu na osobę w gospodarstwie domowym. Poparcie dla programu deklaruje niemal trzy czwarte osób o dochodach poniżej 900 zł (na głowę), niemal trzy piąte badanych z zarobkami mieszczącymi się w środkowym przedziale (1300–1799 zł) i niewiele ponad połowa respondentów uzyskujących dochody na osobę w gospodarstwie domowym powyżej 2500 zł.

Według CBOS, istnieje zależność między poparciem programu, a deklaracją wiary respondentów. Im częstszy udział w praktykach religijnych, tym większy odsetek osób popierających program "Mama 4 plus". Natomiast wśród osób o lewicowych poglądach jest najmniej zwolenników nowego świadczenia (40 proc.). Niemal powszechna (92 proc.) jest wśród Polaków opinia, że takim samym świadczeniem, jakie wynika z programu, powinny być objęte matki dzieci niepełnosprawnych, które musiały zrezygnować z pracy na rzecz opieki.

CBOS zapytał Polaków także o słabe strony programu. 60 proc. respondentów wskazało na to, że nie obejmuje on kobiet, które urodziły mniej niż czworo dzieci. W opinii 52 proc. Polaków negatywną konsekwencją programu może być niepodejmowanie pracy zawodowej przez kobiety, które mają czworo dzieci. Co ciekawe, utożsamiający się z lewicą są znacznie częściej przekonani, że program zachęca kobiety do niepodejmowania pracy zawodowej (64 proc.).

Co druga osoba uważa, że program "Mama 4 plus" jest sprawiedliwy, ponieważ kobiety, rodząc i wychowując czworo dzieci, przysporzyły państwu podatników. Ponad 42 proc. Polaków jest przekonanych, że program zachęci rodziny do posiadania większej liczby dzieci.

O świadczenie w ramach programu "Mama 4 plus" mogą się ubiegać matki po osiągnięciu wieku emerytalnego 60 lat. W razie śmierci matki lub porzucenia przez nią dzieci świadczenie po osiągnięciu 65 lat przysługuje także ojcom czworga dzieci. Tzw. matczyną emeryturę przyznaje na wniosek osoby zainteresowanej (matki lub ojca) prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych lub prezes Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego.

Świadczenie przysługuje w takiej wysokości, aby łącznie z pobieraną emeryturą nie przekroczyło jej kwoty minimalnej – 1100 zł brutto. Gdy osoba wnioskująca nie ma prawa do emerytury, świadczenie wyniesie właśnie 1100 zł (będzie ono corocznie waloryzowane).

Wypłata świadczenia przysługuje od pierwszego dnia miesiąca, w którym prezes ZUS lub KRUS wydał decyzję, nie wcześniej jednak niż od dnia, w którym wnioskujący osiągnął wiek emerytalny. Oznacza to, że osoby, które złożą wniosek w marcu, pełne świadczenie za ten miesiąc otrzymają tylko wówczas, jeśli prezes ZUS lub KRUS do końca tego miesiąca wyda decyzję o przyznaniu świadczenia. Jeśli taka decyzja zostanie wydana w kwietniu, świadczenie będzie wypłacone za kwiecień (bez wyrównania za marzec).

Do wniosku o świadczenie należy dołączyć akty urodzenia dzieci (lub orzeczenia sądu o powierzeniu sprawowania pieczy zastępczej nad dziećmi), informację o ich numerach PESEL oraz oświadczenie o sytuacji osobistej, rodzinnej, majątkowej i materialnej.

W składanych oświadczeniach należy także poinformować m.in. o ewentualnych przerwach w wychowywaniu dzieci lub o ograniczeniu praw rodzicielskich. Świadczenie nie przysługuje osobie, którą sąd pozbawił władzy rodzicielskiej lub ograniczył jej władzę rodzicielską przez umieszczenie dziecka w pieczy zastępczej, oraz w przypadku długotrwałego zaprzestania wychowania małoletnich dzieci, np. ze względu na odbywanie kary pozbawienia wolności.

Ojcowie ubiegający się o świadczenie uzupełniające będą proszeni też o wskazanie daty zgonu matki dzieci albo daty porzucenia przez nią dzieci, albo zaprzestania ich wychowywania przez długi okres.

Prawo do rodzicielskiego świadczenia uzupełniającego zyskają także osoby sprawujące opiekę nad dziećmi w ramach rodzinnej pieczy zastępczej, z wyjątkiem rodziny zastępczej zawodowej. Osoby takie muszą dołączyć do wniosku orzeczenie sądu o powierzeniu im sprawowania pieczy zastępczej nad dzieckiem.

W razie odmowy przyznania świadczenia wnioskodawcy przysługuje prawo do złożenia odwołania. W ciągu 14 dni od otrzymania decyzji będzie można złożyć wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy. Alternatywnie można też, w terminie 30 dni, odwołać się do wojewódzkiego sądu administracyjnego – od razu lub po drugiej negatywnej decyzji prezesa ZUS lub KRUS.