Szefowa rządu podkreśliła, że przed posłami "historyczna decyzja, która określi naszą przyszłość na kolejne pokolenia", oceniając, że tylko przez przyjęcie porozumienia "możemy ruszyć naprzód", jednocześnie nie powodując pogłębienia istniejących podziałów w społeczeństwie.

Występując na zakończenie pięciodniowej dyskusji nad projektem umowy, May po raz kolejny wykluczyła alternatywne rozwiązania zwołania drugiego referendum, przedterminowych wyborów parlamentarnych lub bezumownego opuszczenia Wspólnoty, argumentując, że każde z nich opóźnia lub utrudnia realizację decyzji podjętej przez społeczeństwo w 2016 roku.

Przemawiając tuż przed premier, lider opozycyjnej Partii Pracy Jeremy Corbyn zapowiedział, że jego ugrupowanie odrzuci przedstawiony projekt, i dodał, że liczy na to, że doprowadzi to do upadku rządu May i nowych wyborów, "aby ludzie odzyskali kontrolę (nad tym procesem) i dali nowemu rządowi mandat do rozwiązania tego impasu".

Blok głosowań ws. brexitu rozpocznie się chwilę po 19 czasu lokalnego (20 czasu polskiego). Eksperci spodziewają się wysokiej porażki rządu i pogłębienia trwającego od miesięcy kryzysu politycznego wokół mniejszościowego rządu May.