Referendum konsultacyjne ws. konstytucji powinno się odbyć, świetny pomysł padł z ust wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego, aby referendum odbyło się razem z wyborami do europarlamentu - powiedział w czwartek marszałek Sejmu Stanisław Karczewski.



W środę wicemarszałek Sejmu i szef klubu PiS Ryszard Terlecki powiedział, że nie wie, na ile prezydent "przywiązany" jest do daty przeprowadzenie referendum 10 i 11 listopada. "Myślę, że np. lepszym rozwiązaniem byłoby referendum przy okazji wyborów do europarlamentu" - ocenił. Wybory do PE odbędą się w maju 2019 r.

W czwartek marszałek Karczewski pytany w RMF FM o to, czy proponowane przez prezydenta Andrzeja Dudę referendum konsultacyjne ws. konstytucji powinno się odbyć i czy w zaproponowanym terminie, odpowiedział: "Tak, powinno się odbyć; na to drugie pytanie nie odpowiadam już +tak+. Świetny pomysł padł wczoraj z ust wicemarszałka Terleckiego. To jest dobry pomysł" - powiedział Karczewski.

Dodał, że tego typu rozwiązanie podniosłoby prawdopodobnie frekwencję i zainteresowanie w wyborach do europarlamentu. "Wiemy, że w wyborach do europarlamentu mamy niską frekwencję, to jest taka bolączka nasza, to jest dwadzieścia kilka procent. Podnieśmy tę frekwencję, to zainteresowanie. To jest bardzo interesujący pomysł" - mówił marszałek Senatu.

Zaznaczył, że w środę na temat propozycji pytań referendalnych rozmawiał z wiceszefem Kancelarii Prezydenta Pawłem Muchą. "Analizowaliśmy pytanie po pytaniu, zastanawialiśmy się, które byłyby najlepsze, a które skreślić, bo jednak ta liczba jest zdecydowanie za duża. W takim referendum (powinno być) do 10 pytań" - powiedział.

"Bardzo szanuję decyzje pana prezydenta. Uważam, że niezwykle interesujące i ważne to, że w ogóle rozmawiamy o konstytucji, że jest debata. Na pewno trzeba zmienić konstytucję, potrzebne są zmiany" - podkreślił marszałek Senatu.

Jak zaznaczył, wie, iż jego ugrupowanie nie ma większości konstytucyjnej. "Chcielibyśmy jednak zgromadzić wokół debaty konstytucyjnej Polaków, nie tylko polityków" - mówił Karczewski. Ocenił, że zainteresowanie obywateli w tej sprawie i w odniesieniu do tego referendum "jest duże i to cieszy".

Według prezydenta referendum miałoby się odbyć w dniach 10 i 11 listopada. W ubiegłym tygodniu podczas posiedzenia Narodowej Rady Rozwoju, dot. przygotowań do referendum konsultacyjnego ws. zmian w konstytucji, przedstawione zostały propozycje 15 pytań referendalnych.

Wśród propozycji znalazły się pytania m.in. o: uchwalenie nowej konstytucji, obowiązek przeprowadzenia referendum ogólnokrajowego zatwierdzającego zmiany konstytucji, zagwarantowanie wprowadzenia nienaruszalności praw nabytych, zagwarantowanie szczególnej ochrony prawa do emerytury dla kobiet od 60. roku życia, a dla mężczyzn od 65. roku życia, oraz zagwarantowanie członkostwa Polski w UE i w NATO.

Terlecki dopytywany w środę, czy padła ze strony PiS pod adresem prezydenta lub jego urzędników padła propozycja referendum przy okazji wyborów do europarlamentu odparł: "Nie wiem, toczą się wstępne rozmowy chyba na poziomie Senatu, bo to Senat będzie rozstrzygać, czy referendum zostanie przyjęte czy nie". Na pytanie, czy te rozmowy przeniosą się "na inny poziom" podkreślił, że "bardzo możliwe"