W niewyjaśnionych okolicznościach trenerowi drużyny piłkarskiej w dniu meczu wygasa licencja trenerska, bez której nie ma wstępu na stadion. By znów ją zdobył, zespół asesorów sprawdza kolejno jego umiejętności trenerskie: dobieranie ustawień zawodników do taktyki drużyny przeciwnej, odpowiadanie na pytania mediów, wygłoszenie mowy motywacyjnej w przerwie meczu. Dla tysięcy przedszkolaków, które oglądają ten odcinek popularnej kreskówki „Supa Strikas – piłkarskie rozgrywki”, to standard potwierdzania kompetencji, który mocno zakorzeni się w ich świadomości.

Oczywiście potwierdzanie kompetencji i testy praktyczne znamy od lat z egzaminów na prawo jazdy, certyfikatów językowych czy z egzaminów zawodowych w zawodówkach i technikach. Jednak od dawna jesteśmy też przyzwyczajeni do: koncentrowania się w edukacji przede wszystkim na wiedzy, a dużo mniej na umiejętnościach i kompetencjach społecznych; egzaminów teoretycznych jako głównej metody sprawdzania kompetencji; do powiązania potwierdzania kompetencji z procesem kształcenia (np. szkolenie zakończone testem); przekonania, że uczenie się to tylko edukacja formalna; do „ograniczonego zaufania” dla świadectw i certyfikatów (bo przecież nie wiadomo, czy kandydat do pracy uważał na odbytych kursach, więc i tak trzeba go sprawdzić w pracy).

Natomiast dla dzisiejszego przedszkolaka za kilkanaście lat jasne będzie, że kluczowe jest stosowanie zdobytej wiedzy oraz wyćwiczenie umiejętności, że niezależnie od edukacji formalnej, podejmując kolejne wyzwania, wciąż zdobywamy nowe kompetencje i że można uzyskiwać ich formalne potwierdzenie bez konieczności odbywania kursów; co więcej, że potwierdzające je certyfikaty są wiarygodne, bo stoi za nimi rzetelne sprawdzenie posiadania wszystkich potwierdzonych umiejętności składających się na daną kwalifikację. Będzie tak nie z powodu oglądanych w dzieciństwie kreskówek, ale dlatego, że za kilkanaście lat w pełni wdrożony będzie już Zintegrowany System Kwalifikacji (ZSK), nastawiony na tego typu myślenie.

W ZSK gromadzi się porządnie opisane kwalifikacje, które mogą być nadawane tylko przez uprawnione do tego instytucje i firmy, spełniające ustalone ustawowo standardy. Do ZSK należą dwa rodzaje kwalifikacji: kwalifikacje pełne (czyli np. matura czy dyplomy ukończenia studiów) oraz kwalifikacje cząstkowe, o węższym zakresie, w tym m.in. kwalifikacje rynkowe (pierwszą taką włączoną do ZSK kwalifikacją jest „montowanie stolarki budowlanej”).

Dla każdej kwalifikacji rynkowej określone są konkretne wymagania (inaczej mówiąc: efekty uczenia się) w zakresie wiedzy, umiejętności oraz kompetencji społecznych. Do każdego efektu uczenia się przypisywane są kryteria weryfikacji, po których można poznać, że kandydat osiągnął dany efekt. Przykładowo, dla efektu uczenia się „Montuje parapet wewnętrzny i zewnętrzny” przewidziano cztery kryteria: „a) definiuje funkcje parapetów wewnętrznych i zewnętrznych w stolarce budowlanej, b) opisuje z jakich materiałów/komponentów wykonane są parapety wewnętrzne i zewnętrzne, c) montuje parapety wewnętrzne i zewnętrzne, d) opisuje zasady uszczelniania i izolowania parapetów wewnętrznych i zewnętrznych”. Taki sposób opisania kwalifikacji wymusza na instytucji wydającej certyfikaty, aby osoba, która otrzyma od niej upragniony certyfikat, była sprawdzona zgodnie z określonymi i obowiązującymi dla wszystkich wskazaniami.

W ciągu najbliższego roku do ZSK zostanie włączonych kilkadziesiąt kwalifikacji rynkowych. Będą one dostępne w Zintegrowanym Rejestrze Kwalifikacji, pod adresem: rejestr.kwalifikacje.gov.pl. Dzięki temu pracodawca, któremu kandydat do pracy przedstawi certyfikat potwierdzający nadanie takiej kwalifikacji, będzie mógł przekonać się nie tylko, jakie osiągnął on efekty uczenia się, lecz także, w jaki sposób to sprawdzono. Co więcej, ponieważ do każdej kwalifikacji przypisany jest poziom Polskiej Ramy Kwalifikacji, będzie on mógł szybko ocenić, jak skomplikowane zadania może powierzyć kandydatowi. W ten sposób zaoszczędzi czas, który musiałby potwierdzić na samodzielne sprawdzenie go, i zmniejszy ryzyko zatrudnienia osoby niewystarczająco przygotowanej.

Za kilkanaście lat będzie już oczywistością, że aby skutecznie ubiegać się o niektóre stanowiska, trzeba uzyskać potwierdzenie osiągniętych efektów uczenia się określonych dla kwalifikacji należących do ZSK. Takie certyfikaty będą poważnym atutem, a z czasem standardem w procesach rekrutacyjnych. Jednak ułatwienie zdobywania pracy to nie wszystko. Mając dostęp do rejestru obejmującego szeroką gamę kwalifikacji, w tym kwalifikacji rynkowych, dla których określono precyzyjnie opisane efekty uczenia się, dzisiejszy przedszkolak będzie mógł łatwo orientować się, jakie dokładnie umiejętności trzeba uzyskać i jak tego dowieść, by montować stolarkę budowlaną, obsługiwać obrabiarki sterowane numerycznie czy… być trenerem drużyny piłkarskiej.

ikona lupy />