Nieprawidłowy demontaż oraz niewłaściwe przetwarzanie zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego przyczynia się do zwiększenia zanieczyszczenia powietrza - poinformowała w czwartek Ogólnopolska Izba Gospodarcza Ochrony Środowiska.

W swoim komunikacie Izba podała, że demontaż zużytego sprzętu chłodniczego prowadzony na podwórkach, w garażach, punktach skupu złomu lub zakładach przetwarzania o niskim standardzie technologicznym jest źródłem poważnych zanieczyszczeń.

"Nieprawidłowe przetworzenie jednej zużytej lodówki jest równoważne emisji CO2 z podróży samochodem osobowym na dystansie 10 tys. km" – powiedział przewodniczący rady nadzorczej Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Ochrony Środowiska dr Henryk Buczak. - "Co roku powstaje w Polsce ok. 900 tys. zużytych sztuk lodówek. Ich prawidłowe przetworzenie równałoby się niewyemitowaniu do środowiska 1,6 mln t CO2. To tak, jakby 19 mln samochodów, czyli wszystkie zarejestrowane w Polsce, nie jeździły przez miesiąc. To prosty sposób, aby dokonać zauważalnej redukcji emisji CO2 bez obciążań dla przemysłu i branży górniczej. Zgodnie z dyrektywą UE i tak musimy prawidłowo przetwarzać chłodnictwo i wdrażać odpowiednie technologie w tym zakresie. Redukcja emisji CO2 byłaby tu bonusem dla środowiska i administracji" – dodał.

Jak podali autorzy komunikatu, sprzęty chłodnicze zawierają szkodliwe dla warstwy ozonowej freony i inne substancje o wysokim potencjale GWP (potencjał tworzenia efektu cieplarnianego), w związku z czym wymagają przetwarzania w zakładach wyposażonych w instalacje zapobiegające wydostaniu się szkodliwych substancji do środowiska.

Zgodnie z szacunkami OIGOŚ 30 proc. zużytego sprzętu chłodniczego trafia do prawidłowego przetwarzania. (PAP)