W wydanym w poniedziałek oświadczeniu podano, że imam został także oskarżony o unikanie płacenia podatków przez jego firmę, których wartość przekracza 20 tys. euro.
Według prokuratury imam w latach 2013-14 podczas modłów w meczecie oraz na portalach społecznościowych nawoływał "ludzi, aby udali się do stref konfliktu w Syrii i Iraku i przyłączyli się do islamistów". Miał też podżegać do "konfliktów na tle etnicznym, rasowym i religijnym".
Za te czyny grozi mu kara do ośmiu lat więzienia.
Szacuje się, że do islamskich ugrupowań ekstremistycznych w Syrii i Iraku przyłączyło się łącznie kilkuset Albańczyków z dwumilionowego Kosowa; najprawdopodobniej do tej pory jest ich tam około 70. Według kosowskich władz w ciągu ostatniego półtora roku żaden z kosowskich Albańczyków nie wyjechał do tych krajów.