Rządząca w Wielkiej Brytanii Partia Konserwatywna poniosła dwie kolejne, dotkliwe porażki w czwartkowych wyborach uzupełniających do Izby Gmin. Przegrane wzmogą presję na premiera Rishiego Sunaka i pokazują, że dla konserwatystów praktycznie nie ma już bezpiecznych okręgów. Wybory do Izby Gminmuszą się odbyć najpóźniej w styczniu 2025 roku, ale premier Sunak zapowiedział, że rozpisze je w tym roku. Najbardziej prawdopodobną datą obecnie jest październik.

Kingswood w południowo-zachodniej Anglii i Wellingborough w środkowej Anglii to dziewiąty i dziesiąty okręg utracony przez konserwatystów w wyborach uzupełniających w tej kadencji Izby Gmin, przy zaledwie jednym zdobytym. Utrata netto dziewięciu okręgów w jednej kadencji jest najgorszym wynikiem tej partii po II wojnie światowej - to tej pory niechlubny rekord dzierżyła administracja Johna Majora, która między 1992 a 1997 rokiem straciła netto osiem.

Utracone okręgi konserwatystów

Oba okręgi konserwatyści utracili na rzecz Partii Pracy i co istotne, oba były do tej pory uważane dla nich za bezpieczne. W Wellingsborough konserwatyści w ostatnich wyborach mieli przewagę ponad 18 tys. głosów, w Kingswood - ponad 11 tys. W pierwszym z tych okręgów odsetek oddanych na nich głosów spadł o 37,6 punktów proc., w drugim - o 21,3 pkt.

W konsekwencji tych porażek wzmogą się wątpliwości co do tego, czy Sunak jest właściwą osobą na stanowisku lidera, choć zmienianie go na kilka miesięcy przed wyborami do Izby Gmin byłoby desperacją.

Zadowolenie Partii Pracy

Z wyników bardzo zadowolona może być opozycyjna Partia Pracy, bo nie dość, że odbiła dwa bastiony konserwatystów, to jeszcze stało się to w trudnym dla laburzystów tygodniu - tuż po tym, jak wycofali się ze sztandarowej obietnicy przeznaczania 28 mld funtów rocznie na zielone inwestycje oraz jak wyszły na jaw antyizraelskie i antysemickie wypowiedzi dwóch ich kandydatów na posłów.

"To fantastyczne wyniki w Kingswood i Wellingborough, które pokazują, że ludzie chcą zmian i są gotowi zaufać odmienionej Partii Pracy, by je zapewniła. Wygrywając w tych bastionach torysów, możemy śmiało powiedzieć, że Partia Pracy powraca do służby ludziom pracy i będziemy niestrudzenie pracować na rzecz ich dobra" - oświadczył lider laburzystów Keir Starmer.

Dobre wyniki reform

Zwracają też uwagę dobre wyniki Reform UK, partii, której honorowym przewodniczącym jest Nigel Farage, wieloletni orędownik wyjściaWielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. 13 proc. głosów w Wellingborough oraz 10,4 proc. w Kingswood to ich najlepsze w historii rezultaty w wyborach uzupełniających, co pokazuje, że partia ta w wyborach do Izby Gmin faktycznie może liczyć na dwucyfrowe poparcie i trzecie miejsce.

Wybory do Izby Gmin muszą się odbyć najpóźniej w styczniu 2025 roku, ale premier Sunak zapowiedział, że rozpisze je w tym roku. Najbardziej prawdopodobną datą obecnie jest październik.