Polska jest i pozostanie wierna swojemu chrześcijańskiemu dziedzictwu, w nim mamy bowiem wypróbowany, mocny fundament dla przyszłości - mówił prezydent Andrzej Duda w orędziu z okazji 1050. rocznicy chrztu Polski.

"Owszem, podstawowym obowiązkiem prezydenta, Sejmu, Senatu i rządu Rzeczypospolitej jest troska o naszą teraźniejszość, o Polskę i Europę, w których godność, prawa i aspiracje wszystkich obywateli są szanowane i chronione, o Polskę i Europę, w których nad rywalizacją i grą interesów powinna górować solidarność, poczucie wspólnoty" - podkreślił prezydent w piątek w orędziu podczas uroczystego posiedzenia Zgromadzenia Narodowego w Poznaniu.

Jak jednak zaznaczył, "równie ważnym zadaniem dla nas jest troska o jutro, o zachowanie i dalszy wzrost naszego dziedzictwa, tolerancji i otwartości, naszej wolności, naszej materialnej i duchowej siły".

Duda przytoczył słowa Jana Pawła II wypowiedziane w przededniu przystąpienia Polski do Unii Europejskiej: "Europa potrzebuje Polski, a Polska potrzebuje Europy".

Jak mówił prezydent, papież Jan Paweł II wskazywał, że wstąpienie do UE "to dla naszego narodu szansa na duchowe ubogacenie Zachodu, tego samego Zachodu, który niegdyś przekazał nam wiarę chrześcijańską".

"Dlatego też oddając hołd naszym dalekowzrocznym poprzednikom sprzed 1050 lat, pragnę z całą mocą wyrazić przekonanie, że idąc za wskazaniem naszego wielkiego rodaka, Polska jest i pozostanie wierna swojemu chrześcijańskiemu dziedzictwu, w nim mamy bowiem wypróbowany, mocny fundament dla przyszłości" - podkreślił Duda.