Gościem Szymona Glonka w podcaście "DGPtalk: Obiektywnie o biznesie" jest Witold Siekierzyński Centrum Elektronicznych Usług Płatniczych eService.

Na wakacjach bywamy w różnych miejscach, w różnych krajach, w różnych okolicznościach. Są takie miejsca, gdzie raczej pliku banknotów bym nie wyjmował z kieszeni. Najlepiej nie mieć ich przy sobie. Płatności elektroniczne mają to do siebie, że nawet jeśli coś się wydarzy, zgubimy portfel, to możemy zawsze kartę zastrzec. To się dzieje bardzo szybko i odpowiedzialność za to, co dalej, przejmuje bank. Czy wszędzie zapłacimy, no nie wszędzie. Polska należy do jednych z najbardziej zaawansowanych krajów. Nie trzeba patrzeć daleko mamy za zachodnią granicą sąsiada, jakim są Niemcy, gdzie, jeśli chodzi o rozwój płatności elektronicznych to, oni są za nami. Myślę, że tam jeszcze 4-5 lat potrzebują, żeby być w tym miejscu, w którym byliśmy 2-3 lata temu – mówi Witold Siekierzyński.

Badania, które przeprowadziliśmy w zeszłym roku w czternastu krajach, z czego w trzynastu krajach europejskich mają swój początek w badaniach, które rozpoczęliśmy w Polsce w 2017 roku. Ponad 5 lat temu. Widać tutaj bardzo dużą zmianę. Już wtedy, w 2017 roku było widać, że Polacy, mając do wyboru pełną swobodę, czy chcą płacić elektronicznie, czy chcą płacić gotówkowo, większość wolała płacić elektronicznie, mniejszość, wybierała gotówkę – dodaje Siekierzyński.