Kryzys ujawnił prawdziwe relacje między państwami UE, pokazał, gdzie jest władza najwyższa. W sytuacji zagrożenia państwa wzięły na siebie odpowiedzialność. Niewiele miejsca zostało dla instytucji Unii - powiedział szef MSZ Jacek Czaputowicz w wywiadzie opublikowanym w piątek w "Polska Times".

"Reakcja na pandemię to przede wszystkim wypadkowa wyobraźni elit politycznych, poszczególnych krajów i gotowość do wzięcia odpowiedzialności za szybkie i niestandardowe decyzje, takie jak zamknięcie państwa. Np. Norwegia i Dania to kraje bogate, ale jednocześnie w czasie pandemii działające szybko i zdecydowanie" - mówił Czaputowicz.

Według szefa MSZ, "kryzys ujawnił prawdziwe relacje między państwami a Unią Europejską, pokazał, gdzie ulokowana jest suwerenność, czyli władza najwyższa. "W sytuacji zagrożenia, państwa wzięły odpowiedzialność za to, co się dzieje na ich terytorium. Niewiele miejsca został dla instytucji Unii Europejskiej" - ocenił.

Dodał, że teraz dyskusja koncentruje się na tym, w jaki sposób ratować europejską gospodarkę, jakich narzędzi Unia może użyć, żeby nie wpaść w potężny kryzys. "Rozmawia się m.in. o tym, żeby zwiększyć budżet UE - Polska to rozwiązanie zawsze popierała, od dawna powtarzamy, ze budżet UE powinien być większy, by utrzymać finansowanie tradycyjnych polityk, takich jak polityka spójności, czy Wspólna Polityka Rolna a zarazem by finansować nowe zadania, takie jak walka z kryzysem gospodarczym, który będzie wynikiem pandemii" - powiedział.