Nowy szef MSZ Niemiec Heiko Maas podczas piątkowej wizyty w Polsce starał się znaleźć nową wolę do poszukiwania wspólnego mianownika między oboma krajami oraz sposób na włączenie Warszawy w reformę UE - pisze w sobotę "Frankfurter Allgemeine Zeitung".

Niemiecki minister spraw zagranicznych podjął próbę "odnalezienia nowej woli wspólnotowości mimo licznych utrzymujących się rozdźwięków i różnic w stanowiskach" między Warszawą i Berlinem oraz starał się "włączyć Polskę w wysiłki reformatorskie w Europie, które w najbliższym czasie chcą podjąć Niemcy i Francja" - podkreśla gazeta.

"Strona polska w piątek wykazała się co najmniej gotowością do okazania pierwszemu wysłannikowi nowego niemieckiego rządu najwyższego możliwym szacunkiem" - ocenia "FAZ", wskazując, że w ciągu zaledwie kilku godzin Maas spotkał się z polskim prezydentem Andrzejem Dudą, premierem Mateuszem Morawieckim i szefem polskiej dyplomacji Jackiem Czaputowiczem.

Dziennik zaznacza, że Czaputowicz podobnie jak jego niemiecki odpowiednik opowiedział się za ożywieniem formatu Trójkąta Weimarskiego i wskazał, że potrzebne do tego będzie także zaangażowanie należącej do formatu Francji.

"FAZ" przypomina, że stosunki Niemiec i Polski obciążone są obecnie licznymi sprawami, takimi jak budowa rosyjskiego gazociągu Nord Stream 2, różnice w podejściu do unijnej polityki uchodźczej oraz wszczęta wobec Polski przez Komisję Europejską procedura z art. 7 Traktatu o UE w sprawie praworządności. Jak wskazuje gazeta, w ubiegłym roku Maas, wówczas jeszcze jako minister sprawiedliwości, zajął jednoznaczne stanowisko w tej sprawie, mówiąc, że ingerowanie w niezależność wymiaru sprawiedliwości zagraża rządom prawa, a wszczęcie procedury przez KE określając jako konsekwentne.

Była to druga wizyta zagraniczna Maasa. W środę, bezpośrednio po zaprzysiężeniu na urząd, minister udał się do Paryża.