Alina Janowska jest dla nas symbolem służby i oddania Polsce, sprawie, oddania drugiemu człowiekowi - mówił w poniedziałek szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk podczas pogrzebu aktorki, która spocznie na warszawskich Powązkach Wojskowych.

"Łączy nas dzisiaj wdzięczność wobec wielkiej aktorki, ale także ogrom wdzięczności wobec bohaterki naszej niepodległości. Alina Janowska wychowana została w II RP, w tym wspaniałym czasie, który kształtował ludzi w etosie bezinteresownej służby RP i służby drugiemu człowiekowi. Temu przesłaniu wyniesionemu z domu rodzinnego była wierna przez całe swoje życie" - mówił Kasprzyk.

Jak mówił "w latach największej próby pokazała, że nie stawia pytań +po co+ ani +dlaczego+, tylko służy, służy niepodległości".

"Twardość i odwaga, niezłomność - to słowa, którymi można opisać jej okupacyjną drogę. I wreszcie Powstanie Warszawskie - 63 dni walki o niepodległość. Dziś Alina Janowska spocznie na Powązkach niedaleko swoich kolegów z batalionu +Kiliński+. Miała wtedy pseudonim +Alina+, ale, jak wspominają jej koledzy, używano w stosunku do niej również drugiego pseudonimu, +Setka+. Dlaczego? Bo można było na niej polegać w stu procentach. Zawsze odważna i służąca sprawie. Po piekle niemieckiej okupacji dawała w mrocznych i szarych latach PRL-u promyk uśmiechu i nadziei" - mówił Kasprzyk.

"Jest pani dla nas i zawsze będzie symbolem służby i oddania Polsce, sprawie, oddania drugiemu człowiekowi" - dodał.

Alina Janowska, jedna z najpopularniejszych polskich aktorek filmowych, teatralnych, estradowych i telewizyjnych zmarła 13 listopada w wieku 94 lat.