Gratuluję świetnego zmysłu biznesowego Tadeuszowi Rydzykowi - przyznaje Monika Olejnik, publicystka Radia ZET i TVN24. Żaden kościelny hierarcha nie skrytykuje go za żywą reklamę sieci komórkowej na Jasnej Górze. Wielu biskupów podziwia ojca Rydzyka za stworzenie imperium wiernych.

To najwyraźniej cud, że można się połączyć z Radiem Maryja za pomocą specjalnego telefonu komórkowego. Słuchacze ojca Rydzyka mają z nim połączenie już nie tylko duchowe, ale także telefoniczne. Dość niezwykłe jest też to, że na Jasnej Górze załatwiano sprawy biznesowe. Stało się to możliwe dzięki ojcu Rydzykowi i ojcu Janowi Królowi. Cała Polska dowiedziała się, że Radio Maryja posiada swoją sieć komórkową i że słuchacze tego radia oraz widzowie telewizji Trwam mogą połączyć się z tymi stacjami za darmo. Jak widać, bardzo łatwo dało się połączyć niebo z ziemią.

Ojciec Rydzyk: Polska to dziadostwo

Gratuluję świetnego zmysłu biznesowego Tadeuszowi Rydzykowi i Janowi Królowi. Oczywiście żaden kościelny hierarcha nie skrytykuje ich działań ani tego, że oprócz scen politycznych mieliśmy ostatnio na Jasnej Górze żywą reklamę sieci komórkowej. Mało tego. Myślę, że wielu biskupów zazdrości i wręcz podziwia ojca Rydzyka za stworzenie imperium wiernych. I za to, że ma niezawodną głowę do interesów. Wszystko to wydaje się zdumiewające.

Dzięki ojcu Tadeuszowi Rydzykowi coraz bardziej nowoczesny staje się także prezes Jarosław Kaczyński, który powiedział, że kupi telefon sieci wRodzinie. Dowiedzieliśmy się od byłego premiera, że pomysł jest genialny. A od Tadeusza Rydzyka, że Polska to dziadowski kraj.

Jarosław Kaczyński kupi komórkę od Rydzyka

Prezes Kaczyński jednak nadal w posiadaczach komórek Tadeusza Rydzyka upatruje swój elektorat, więc wszystko, co ich dotyczy, jest zbawieniem dla Prawa i Sprawiedliwości. Tym samym Jarosław Kaczyński zdecydowanie przesunął swoją partię jeszcze bardziej na prawą stronę.

Do Radia Maryja zadzwonisz za darmo

To fantastyczne, że ludzie spotykają się na Jasnej Górze. I że idą długimi kilometrami po to, by wspólnie przeżywać swoją wiarę. Cieszę się też, że dzwonki telefonów nie zakłócają im spokoju. W tym wszystkim zadziwiające jest przyzwolenie hierarchów Kościoła na komórkowy biznes i to, że arcybiskup Leszek Sławoj Głódź tak bardzo przejmuje się losem mediów publicznych oraz ich misją. Lepiej, żeby arcybiskup zajął się również szefem Radia Maryja i zauważył w końcu, jaka jest rzeczywista misja tego radia. A może na tapecie telefonów komórkowych powinien znaleźć się uśmiech dyrektora Rydzyka, któremu szczerze gratuluję.

Czytaj więcej na dziennik.pl.

Monika Olejnik, publicystka Radia ZET i TVN 24