1 stycznia 2018 roku obowiązkiem przekazywania danych w ramach jednolitego pliku kontrolnego zostanie objęta kolejna grupa przedsiębiorców – mikrofirmy. Jeszcze w 2016 roku do zmian musiały przygotować się największe przedsiębiorstwa, w 2017 małe i średnie podmioty, zaś w 2018 roku wszystkie firmy będą przekazywać urzędnikom informacje w ramach JPK.

W przyszłym roku zmiany odczują najmniejsze firmy. Ustawa o swobodzie działalności gospodarczej mikroprzedsiębiorców definiuje jako podmioty spełniające dwa warunki. Po pierwsze, firmy te w co najmniej dwóch ostatnich latach obrotowych zatrudniały mniej niż 10 pracowników. Po drugie, ich roczny dochód netto ze sprzedaży towarów, wyrobów i usług nie przekroczył równowartości w złotych 2 milionów euro, lub sumy aktywów jego bilansu sporządzonego na koniec jednego z tych lat nie przekroczyły równowartości w złotych 2 milionów euro. Takie firmy będą musiały wdrożyć wszystkie struktury JPK do 1 lipca 2018 roku, a już od 1 stycznia 2018 roku będą musiały raportować VAT_JPK. Co to oznacza?

Co daje jednolity plik kontrolny?

Jednolity plik kontrolny to kluczowy projekt Ministerstwa Finansów stworzony by wykryć oszustów podatkowych. Jak tłumaczy resort, to system wspierający ujawnienie faktur dokumentujących transakcje firm na podstawie przesyłanych przez podatników organowi podatkowemu co miesiąc jednolitych plików kontrolnych, który ma pomóc urzędnikom ujawnić przestępstwa skarbowe. Czy przynosi zamierzone efekty? Tuż po objęciu obowiązkiem raportowania danych w tym systemie najliczniejszej grupy przedsiębiorców – sektora MSP – odnotowano większe wpływy z podatku VAT. Na koniec lutego 2017 roku budżet został zasilony o 9,6 mld złotych. W porównaniu z ubiegłym rokiem za analogiczny okres wpływy z VAT zanotowały wzrost o ponad 40 proc. Jak twierdzi resort finansów, za poprawą ściągalności podatku stoi właśnie system JPK. W omawianym okresie fiskus miał wątpliwości co do 63 tysięcy transakcji w rejestrach zakupów. Mowa o rzetelności przesłanych plików i prawidłowości (np. posługiwanie się fakturami VAT od podatników nieuprawnionych do wystawiania faktur VAT). Choć w centrum zainteresowania fiskusa jest właśnie ten rodzaj podatku, jednolity plik kontrolny obejmuje nie tylko faktury i ewidencje sprzedaży.

Jakie informacje przekazywane są w ramach JPK?

Ustawodawca wyróżnia struktury, które obejmują najważniejsze księgi podatkowe i dowody księgowe. Należą do nich: księgi rachunkowe (JPK_KR), wyciąg bankowy (JPK_WB), magazyn (JPK_MAG), ewidencje zakupu i sprzedaży (JPK_VAT), faktury VAT (JPK_FA), podatkowe księgi przychodów i rozchodów (JPK_PKPIR) oraz ewidencje przychodów (JPK_EWP). Przekazywanie tych danych odbywa się drogą elektroniczną. Pliki JPK_VAT muszą trafiać do urzędników co miesiąc, a już 1 stycznia obowiązek informowania fiskusa o transakcjach VAT będą mieli wszyscy przedsiębiorcy. Inne dane przekazywane są na żądanie skarbówki, także drogą elektroniczną lub na określonym nośniku danych. Mikro, a także małe i średnie przedsiębiorstwa mają czas na wdrożenie wszystkich struktur JPK do 1 lipca 2018 roku. Co z wyciągami bankowymi? Kilka miesięcy temu na stronach rządowego centrum legislacji pojawił się projekt Ordynacji podatkowej, na mocy którego przedsiębiorcy byliby zobowiązani do codziennego dostarczania danych z wyciągów bankowych. Z pomysłu jednak zrezygnowano. Jak zatem będzie dostarczany plik JPK_WB. MF odpowiada, że jest to struktura dotycząca wyciągu bankowego – dowodu księgowego, który wytwarza bank. Obowiązek dostarczenia tej struktury spoczywa na podatniku, jednakże będzie on realizowany przez podatnika we współpracy z bankiem. W praktyce organ podatkowy będzie mógł zwrócić się do banku za zgodą podatnika o wydanie wyciągów bankowych w formie JPK, wskazując podstawę żądania, nr rachunku bankowego i okres, którego wyciąg będzie dotyczył.

Co z bezpieczeństwem danych?

Obawy przedsiębiorców wiążą się m.in. z kosztami wdrożenia systemu JPK, ale także bezpieczeństwem przekazywanych fiskusowi danych. Do urzędników niejednokrotnie trafiają bowiem dane wrażliwe objęte tajemnicą skarbową. Czy te mogą trafić w niepowołane ręce? Państwo ma obowiązek zapewnić, że do danych przetwarzanych i przechowywanych przez organy podatkowe i skarbowe nie będą miały dostępu osoby nieuprawnione. Dane trafiają do urzędników za pośrednictwem nośnika tj. płyta CD, lub za pomocą oprogramowania rekomendowanego przez MF. Dane są przekazywane do chmury publicznej, która – jak informuje resort - jest wyposażona w antyhakerskie zabezpieczenia. Następnie dane przetwarzane będą w Centrum Przetwarzania Danych Ministerstwa Finansów. Czy można więc uznać ten proces za bezpieczny? Ministerstwo Finansów odpowiada, że gromadzenie i przetwarzanie danych JPK, odbywa się zgodnie z przepisami prawa, mającymi na celu ochronę danych osobowych i tajemnicy skarbowej. - Przyjęte przez Ministerstwo Finansów rozwiązanie, w zakresie przyjmowania, przetwarzania i przechowywania danych zostało oparte na rozwiązaniach komercyjnych gwarantujących nie tylko poprawność danych, ale przede wszystkim ich bezpieczeństwo- zapewnia MF.