Połączone sejmowe komisje: ds. klimatu i aktywów państwowych oraz finansów publicznych przeprowadziły we wtorek pierwsze czytanie rządowego projektu nowelizacji tzw. ustawy górniczej.

Ustawa górnicza dziś na wokandzie Sejmu

Projekt zakłada m.in. wydłużenie do końca 2025 r. terminu zawieszenia spłaty blisko 820 mln zł zobowiązań PGG z tytułu niezapłaconych składek ZUS oraz 1 mld zł pożyczki z PFR. Trzy spółki węglowe objęte wsparciem mają też być zwolnione z zaliczek na podatek CIT - uregulowanie należnego podatku miałoby nastąpić do końca trzeciego miesiąca następnego roku. Autorzy projektu przekonywali, że jego nieprzyjęcie mogłoby skutkować upadłością Polskiej Grupy Górniczej (PGG). Dziś Sejm zajmie się projektem na posiedzeniu plenarnym.

Ustawa górnicza i historia jej nowelizacji

Zawieszenie (i docelowe umorzenie) wymienionych w ustawie zobowiązań PGG umożliwiła poprzednia nowelizacja ustawy górniczej, która weszła w życie w lutym 2022 r. Spłatę tych zobowiązań zawieszono do momentu decyzji Komisji Europejskiej w sprawie notyfikacji polskiego programu dla górnictwa, jednak nie dłużej niż do końca 2023 r. KE dotąd nie notyfikowała programu górniczego, stąd propozycja wydłużenia terminu zawieszenia spłaty do końca 2025 r., a także propozycja zwolnienia z zaliczkowego regulowania CIT, co ma wspomóc płynność spółek węglowych.

Jak tłumaczył we wtorek wiceminister aktywów państwowych Marek Wesoły, w przypadku nieprzyjęcia nowelizacji, zobowiązania PGG wobec ZUS i PFR z początkiem przyszłego roku w dużej części staną się wymagalne (818 mln zł z ZUS oraz 630 mln zł należności głównej i 26 mln zł z PFR), a spółka nie ma wystarczających środków na ich spłatę.

Według słów wiceministra:

Ustawa jest o tyle ważna - i czasowo, i gatunkowo - że rzeczywiście brak podjęcia decyzji przez Sejm będzie powodował bardzo duże perturbacje finansowe, zagrażające również złożeniem wniosku o upadłość spółki.

Komisja Europejska i polskie górnictwo

Marek Wesoły powiedział również: "Spółka nie ma wystarczającej ilości środków własnych żeby dokonać spłaty powyższych zobowiązań. Wystąpienie wierzycieli o niezwłoczną spłatę zadłużenia wraz z odsetkami może doprowadzić do upadłości PGG". Tłumaczył, że propozycja wydłużenia terminu odroczenia płatności do końca 2025 roku wynika z informacji pozyskanych w rozmowach z przedstawicielami Komisji Europejskiej, z których wynikało, że KE zamierza wdrożyć wobec polskiego wniosku o notyfikację programu dla górnictwa trwającą około 18 miesięcy procedurę przewidującą m.in. konsultacje społeczne, pozyskiwanie opinii różnych organizacji i stowarzyszeń itp. Stąd założenie MAP, że proces notyfikacji powinien zakończyć się do końca 2025 roku. Uznanie przez KE pomocy publicznej dla polskiego górnictwa za zgodne z rynkiem wewnętrznym UE ma spowodować umorzenie odraczanych obecnie zobowiązań PGG.

Pytany przez posłów o powody opóźnień w notyfikacji programu, opartego na tzw. umowie społecznej dla górnictwa z maja 2021 roku, wiceminister Wesoły przedstawił szczegółowy harmonogram korespondencji i spotkań w tej sprawie z przedstawicielami KE. W maju br. strona polska złożyła aktualizację wniosku notyfikacyjnego (sporządzoną w związku z kryzysem energetycznym i wojną w Ukrainie), a w czerwcu w Brukseli doszło spotkania w tej sprawie.

Później, mimo starań strony polskiej, ze strony Komisji nie było już kontaktów w tej sprawie – mówił Wesoły, oceniając, że opieszałość była w tej sprawie po stronie KE. Również b. minister aktywów, poseł Jacek Sasin, ocenił podczas dyskusji w komisji sejmowej, że w KE nastąpiła – jak mówił – "blokada, która nie ma nic wspólnego z zawartością wniosku". Podkreślił, że strona polska była gotowa odpowiadać na dalsze pytania KE, jednak ze strony Komisji nie było woli szybkiego działania w tej sprawie.

Wiceszef MAP Marek Wesoły – jak mówił – nie wyobraża sobie, aby KE nie zaakceptowała polskiego programu dla górnictwa, dającego możliwość subwencjonowania tej branży w okresie jej rozpisanej do 2049 roku likwidacji. Argumentował, że z podobnych programów korzystały inne kraje Unii, w tym Niemcy, gdzie także zamykano kopalnie węgla. Polski program zakłada 100 mld zł wsparcia dla górnictwa do 2049 roku, z czego 7 mld zł w obligacjach (jak przewiduje rządowa autopoprawka do ustawy okołobudżetowej na 2024 r.) w przyszłym roku.

"Zgodnie z polityką UE wycofujemy się z węgla"

W ocenie Wesołego, wprowadzane proponowaną nowelizacją rozwiązania pozwolą na stabilizację finansową spółek objętych nowym systemem wsparcia, zaś "zachowanie płynności finansowej przełoży się na utrzymanie miejsc pracy i bezpieczeństwo energetyczne kraju".

Zdaniem wiceministra:

Te 7 mld zł w przyszłym roku nadal nie przekracza założonego harmonogramu dopłat, czyli pomocy wcześniej zaplanowanej (...). To nie jest żadna jałmużna - to jest rekompensata za to, że zgodnie z politykami europejskimi wycofujemy się z własnego surowca.

Węgiel i pieniądze

Według Borysa, pożyczka ta w kwietniu 2021 r. uratowała PGG przed upadłością. Prezes PFR wyjaśniał, że z perspektywy całości finansów publicznych, gdyby spłata pożyczki nie była zawieszona (a docelowo umorzona), budżet musiałby przekazać PGG środki na spłatę, które następnie z powrotem, za pośrednictwem PFR, trafiłyby na rachunek budżetu. Natomiast docelowe umorzenie pożyczki dla PGG spowoduje, że Skarb Państwa w perspektywie roku 2025 przekaże PFR 1 mld zł w obligacjach.

Paweł Borys poinformował, że inna pożyczka (w sumie 1 mld 173 mln zł), udzielona Jastrzębskiej Spółce Węglowej, jest obsługiwana zgodnie z planem. Do spłaty pozostało jeszcze ok. 700 mln zł, a JSW ma "pełną zdolność do spłaty tej pożyczki" – ocenił prezes.

Wygaszanie kopalń w Polsce

Budżetowe wsparcie dla górnictwa było jednym z elementów podpisanej w maju 2021 r. umowy społecznej, regulującej zasady i tempo wygaszania kopalń węgla energetycznego w Polsce do 2049 roku. Jednak przedłużający się proces notyfikacyjny Nowego Systemu Wsparcia prowadzi do konieczności zmiany ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego m.in. w zakresie wydłużenia terminu zawieszenia spłat przez Polską Grupę Górniczą zobowiązań z tytułu niezapłaconych składek ZUS oraz pożyczki udzielonej przez PFR.