Prezydent Rosji Władimir Putin oświadczył w środę, że przeciwnicy gazociągu Nord Stream 2 kierują się chęcią zmuszenia Rosji, by płaciła "za ich projekt geopolityczny na Ukrainie". Gospodarz Kremla mówił o tym na spotkaniu z szefami frakcji parlamentanych.

"Dlaczego tak koncentrują się na Nord Stream 2? Chcą zmusić Rosję, by płaciła za ich (tj. Zachodu-PAP) projekt geopolityczny na Ukrainie" - powiedział Putin.

Rosyjski prezydent zapewnił też, że władze nie dopuszczą do ingerencji z zewnątrz podczas wyborów do parlamentu jesienią br. "Nie możemy dopuścić i nie dopuścimy do żadnych ciosów wymierzonych w suwerenność Rosji" - oświadczył.

Zauważył przy tym, że przed wyborami ludzie "słusznie żądają namacalnych, dostrzegalnych rezultatów i przemian".

Wybory do niższej izby parlamentu Rosji, Dumy Państwowej, odbędą się 19 września br.