„Krajowy Program Reform 2023/2024” pokazuje zamierzenia rządu na pozostałą część obecnej kadencji oraz to, co czeka nas w kolejnej – o ile PiS wygra wybory.

KPR to dokument, w którym rządy państw członkowskich raportują Brukseli, jakie podejmą działania, by wzmocnić gospodarkę i finanse publiczne. Spora część tych zmian dotyczy reform z KPO (wciąż niedostępnego dla Polski), ale także spoza tego obszaru. Istotne jest też to, że w dokumencie pokazano orientacyjny czas wdrażania tych rozwiązań, KPR stanowi zatem swoisty rozkład jazdy dotyczący prac i zamierzeń rządu. W tym konkretnym przypadku także z myślą o przyszłej kadencji.

Jedną z takich kwestii może być zapis dotyczący umów zlecenia. „I kwartał 2024 r.: Wejście w życie przepisów wprowadzających obowiązek objęcia wszystkich kolejnych umów zleceń składkami na ubezpieczenie społeczne, niezależnie od osiąganych przychodów” – proponuje rząd w dokumencie. Jak wyjaśnia, celem zmian jest zwiększenie ochrony socjalnej wszystkich osób pracujących na podstawie kolejnych umów zlecenia poprzez objęcie tych umów składkami na ubezpieczenia społeczne, niezależnie od uzyskiwanych przychodów. Dziś wiele osób, które na tego typu umowach dorabiają do podstawowej pensji, nie płaci od nich składek. Jednocześnie z zapisów KPR wynika, że zmiana ma dotyczyć jedynie umów zlecenia, ale już nie umów o dzieło.

To kolejne podejście do tej kwestii. Pierwsze zapowiedzi tego typu zmian pojawiły się w aktualizacji programu konwergencji wiosną 2019 r. Wówczas wyliczano, że przyniosłyby one finansom publicznym ok. 3 mld zł dodanych przychodów. Ostatecznie takie rozwiązanie zostało wpisane do KPO jako kamień milowy i miało zostać zrealizowane już w I kw. tego roku. Tak się nie stało – w zeszłym roku był korygowany Polski Ład i rząd wolał nie wprowadzać rozwiązań, które oznaczają wzrost obciążeń dla kolejnej grupy. – To może być kolejny kamień milowy do realizacji po tym, jak wejdzie w życie ustawa wiatrakowa – mówi nam osoba zbliżona do rządu. Właśnie wczoraj podpis pod tą ustawą złożył Andrzej Duda. Pytanie, czy wybory nie pokrzyżują tych planów w tym roku i realizacja pomysłu nie zostanie pozostawiona następcom. Bo kolejny raz może się okazać, że PiS boi się kłopotliwych kwestii. – Rozumiemy okres wyborczy, ale mamy nadzieję, że to zostanie wdrożone od 1 stycznia 2024 r. Ozusowanie umów zlecenia to dopełnienie reformy systemu ubezpieczeń społecznych i wyrównanie szans na rynku – podkreśla Arkadiusz Pączka, wiceprzewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich.

Co z legislacją?

W KPR pojawia się więcej interesujących kwestii, np. portal dla całego procesu legislacyjnego. Przede wszystkim jednak wciąż podtrzymywana jest chęć zmiany regulaminów Sejmu, Senatu i Rady Ministrów, co miałoby na celu „zwiększenie wykorzystania konsultacji społecznych i ocen skutków regulacji w procesie stanowienia prawa, w tym wprowadzenie obowiązkowej oceny skutków regulacji i konsultacje publiczne projektów ustaw zgłaszanych przez posłów i senatorów”.

PiS nie chce rezygnować z szybkiej ścieżki poselskiej, niechętna zmianom regulaminu jest także marszałek Sejmu Elżbieta Witek. Zmotywować rząd do działania w tej kwestii zamierza Federacja Przedsiębiorców Polskich (FPP), której przedstawiciele zasiadają w Radzie Dialogu Społecznego (RDS). Na najbliższym, czwartkowym posiedzeniu FPP przedłoży propozycję projektu uchwały „strony pracowników i strony pracodawców RDS” wraz z konkretnymi propozycjami legislacyjnymi. – To propozycja wyjścia z impasu w Sejmie w sprawie zmian, do których rząd zobowiązał się w KPO, a jednocześnie poprawienie systemu stanowienia prawa w Polsce, na który od lat wszyscy narzekają – mówi Arkadiusz Pączka, wiceprzewodniczący FPP. Projekt zmiany regulaminu Sejmu przewiduje m.in. minimum 14-dniowe konsultacje dla projektów poselskich, a organizacje samorządowe czy tworzące Radę Dialogu Społecznego miałyby na to co najmniej trzy tygodnie. Propozycja opisuje też szczegółowo, jak powinny być tworzone i co zawierać oceny skutków regulacji dla projektów poselskich. Dziś takich obowiązków nie ma.

Inne propozycje

Oprócz tego KPR zawiera też m.in. zapowiedź dofinansowania dla firm na robotyzację i automatyzację produkcji, poszerzenie stref ekonomicznych (wejście w życie ustawy o Polskiej Strefie Inwestycji w IV kw. 2023 r., co ma się przyczynić do zwiększenia obszaru takich stref w kraju o 30 proc.) czy poprawę cyberbezpieczeństwa sektora kolejowego poprzez utworzenie Wspólnego Centrum Przetwarzania Danych oraz Centrum Cyberbezpieczeństwa Kolei. Nie brakuje też zapowiedzi działań mających ułatwić życie przedsiębiorcom. Przykładowo w czerwcu 2023 r. lub styczniu 2024 r. w życie miałaby wejść ustawa, której skutkiem będzie „szybsze i sprawniejsze rozpoznawanie spraw m.in. dzięki odejściu od zasady dwuinstancyjności w niektórych postępowaniach administracyjnych, wprowadzeniu możliwości wydawania przez organy tzw. decyzji hybrydowych czy wprowadzeniu pierwszeństwa dla wyjaśnień w formie papierowej lub elektronicznej wobec osobistego stawiennictwa”. Planowane jest też znaczne zwiększenie puli gwarancji dla przedsiębiorców, których dotykają skutki wojny w Ukrainie. „W ramach Funduszu Gwarancji Kryzysowych w roku 2022 zostały udzielone gwarancje na kwotę 6,4 mld zł, na rok 2023 planowane jest udzielenie gwarancji na kwotę 22 mld zł” – wynika z projektu KPR.

W I kw. 2024 r. planowane jest uruchomienie zapowiadanego przez rządzących systemu Centralnej Informacji Emerytalnej, w ramach którego płatnicy pozyskają w prosty sposób informacje o świadczeniach emerytalnych i zgromadzonych składkach emerytalnych oraz zapoznają się z szacunkową wysokością przyszłych świadczeń emerytalnych. Pojawiają się też propozycje klimatyczne. Rząd w KPR zapowiada np. wprowadzenie obowiązkowych stref czystego transportu w miastach powyżej 100 tys. mieszkańców, gdzie występuje przekroczenie szkodliwych substancji, oraz rozszerzenie możliwości ich wprowadzenia na wszystkie obszary miejskie niezależnie od liczby mieszkańców (ogólny harmonogram określono na III kw. 2020 r. i II kw. 2026 r.). ©℗