Konfederacja domaga się wsparcia małego i średniego biznesu poprzez likwidację obowiązkowych składek ZUS, przywrócenie ulgi abolicyjnej oraz zerwanie umowy o zabezpieczeniu społecznym między Polską i Ukrainą, która zobowiązuje ZUS do wypłacania Ukraińcom w Polsce minimalnej emerytury.

"Konfederacja proponuje projekt ustawy, który zlikwidowałby obowiązkowe ubezpieczenie społeczne" - przypomniał prezes Kongresu Polskiego Biznesu Sławomir Mentzen, który jest też wiceprezesem KORWiN i członkiem Rady Liderów Konfederacji. Polityk i ekonomista przekonywał podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Sejmie, że koszty takiej zmiany dla budżetu państwa byłyby stosunkowo niewielkie (5-6 mld zł rocznie), a korzyści dla gospodarki znacznie większe. Wskazał przy tym na Niemcy, które z takich rozwiązań wspierających przedsiębiorców skorzystały.

Mentzen krytycznie odniósł się do zapowiadanego przez premiera Mateusza Morawieckiego "nowego ładu społeczno-gospodarczego", gdyż - według niego - "spółki Skarbu Państwa oraz wielkie, międzynarodowe korporacje będą się rozwijały bardzo szybko, a mały biznes, mali i średni przedsiębiorcy, będą po kolei wbijani w ziemię".

Prezes Kongresu Polskiego Biznesu przekonywał, że "jedyną sensowną odpowiedzią na to, co się dzieje, jest wspieranie polskich drobnych przedsiębiorców, a przynajmniej nieprzeszkadzanie im, tak żeby mieli jakiekolwiek szanse w rywalizacji z wielkimi, międzynarodowymi firmami oraz ze spółkami Skarbu Państwa".

W tym kontekście skarbnik Konfederacji, radca prawny Michał Wawer oświadczył, że jego partia od dawna postuluje dobrowolność płacenia składek ZUS, a także zerwanie umowy o zabezpieczeniu społecznym między Polską i Ukrainą (weszła w życie 1 stycznia 2014 roku). Jak mówił, gwarantuje ona, że "ZUS ma obowiązek wypłacać obywatelom Ukrainy zamieszkałym w Polsce emeryturę minimalną, pokrywaną z pieniędzy polskich przedsiębiorców i polskich pracowników, którzy w Polsce swoje ciężko zarobione pieniądze oddają w postaci składek ZUS do państwa".

Przypomniał jednocześnie, że "Polacy, którzy przynajmniej częściowo zostali już wypchnięci za granicę, są pozbawieni ulgi abolicyjnej i zmuszani do tego żeby w momencie, kiedy do Polski wracają np. z pracy sezonowej, płacić tutaj na miejscu dodatkowy podatek dla Polaków pracujących za granicą". Jak oświadczył, "jako Konfederacja postulujemy przywrócenie ulgi abolicyjnej".

Wawer przekonywał, że PiS tworzy system zniechęcający Polaków do własnego kraju, a jednocześnie zachęcający imigrantów do osiedlania się w Polsce. "Wszystko to składa się w jednolity system, w ramach którego Polacy są wypychani za granicę, zachęcani do tego, żeby ci, którzy już pracują okresowo (za granicą), żeby wyjechali na stałe, a jednocześnie tworzy się dla obywateli Ukrainy, również dla obywateli krajów azjatyckich, system zachęt do tego, żeby do Polski przyjechali i objęli miejsca pracy, objęli miejsca w życiu społecznym i gospodarczym opróżnione przez Polaków wypchniętych za granicę. Taki system proponuje nam Prawo i Sprawiedliwość, taki system realizuje ręka w rękę z Platformą Obywatelską. Na to naszej zgody nie ma" - oświadczył mec. Wawer.

19 stycznia premier napisał, że nowy polski ład pozwoli nam szybko wrócić na ścieżkę wzrostu; rząd w ramach nowego polskiego ładu, czyli wielkiego planu inwestycyjnego po epidemii, zaproponuje szereg projektów infrastrukturalnych i innowacyjnych - wskazał.

"Odpowiedzialna polityka polega na tym, by planować, nie w perspektywie lat, ale dekad. Dlatego mój rząd, w ramach nowego polskiego ładu, czyli wielkiego planu inwestycyjnego po epidemii, który przygotowujemy, zaproponuje cały szereg projektów infrastrukturalnych i innowacyjnych. Nie wolno nam przegapić tego kluczowego momentu odbudowy" - napisał na Facebooku premier Mateusz Morawiecki.

Dzień wcześniej szef rządu zaprezentował Umowę Partnerstwa Polski z UE na lata 2021-2027 o wartości 76 mld euro. Środki mają być przeznaczone m.in. na projekty infrastrukturalne, energetyczne, ochronę zdrowia i rozwój obszarów wiejskich. Szef rządu podkreślił, że Umowa Partnerstwa o wartości ponad 350 mld zł jest częścią europejskiej puli o wartości ok. 770 mld zł.