O formie kształcenia w czasie pandemii COVID-19 powinni decydować dyrektorzy szkół - uważają posłanki KO Krystyna Szumilas i Kinga Gajewska. Poinformowały we wtorek, że KO przygotowała projekt ustawy dotyczący tzw. baniek szkolnych, czyli formy edukacji hybrydowej.

Posłanka Gajewska (KO) poinformowała we wtorek na konferencji w Sejmie, że KO przygotowała projekt ustawy dotyczący - jak mówiła - faktycznego i realnego stworzenia tzw. baniek szkolnych. Jak wskazała, ma on na celu stworzenie możliwości wprowadzenia zmian organizacyjnych w szkołach przez dyrektorów.

Według Gajewskiej, ramowe plany nauczania nie powinny być obowiązkowe w czasie pandemii, a dyrektorzy sami powinni decydować o formie kształcenia.

W ocenie posłanki Krystyny Szumilas (KO), resort nauki i edukacji nie konsultuje z dyrektorami wprowadzanych z powodu pandemii zmian, nie przekazuje też szkołom dodatkowych środków na ich wdrożenia.

"Nie ma możliwości zorganizowania nauki w klasie 1, 2 czy 3 z jednym nauczycielem. Do klasy wchodzą nauczyciele języka obcego, informatyki, religii, czasami lekcja wychowania fizycznego też jest prowadzona przez innego nauczyciela. Dzieci mieszają się też w świetlicach. Nie ma środków finansowych na zorganizowanie osobnych grup świetlicowych" - zwracała uwagę Szumilas.

"My apelujemy o to, aby zmienić prawo oświatowe, tak aby ułatwić dyrektorom, którzy chcą, zastosowanie niestandardowych rozwiązań. Apelujemy o dodatkowe środki na zatrudnienie dodatkowych nauczycieli, albo pozwolenie na uczenie części przedmiotów online. Apelujemy o to, aby to dyrektorzy decydowali o to, jak zorganizować pracę szkoły. Apelujemy również o to, aby to dyrektorzy mogli podejmować decyzje o przejściu na nauczanie zdalne w momencie, kiedy w szkole pojawi się zakażony uczeń albo nauczyciel" - oświadczyła posłanka.

Jej zdaniem, konieczne jest również przyspieszenie szczepień dla nauczycieli, natomiast jednorazowe przetestowanie pedagogów pod kątem koronawirusa jest niewystarczające. Posłanka wskazała, że nauczyciele albo powinni być testowani częściej, albo zaszczepieni.

"My jesteśmy za tym, aby szkoły były otwarte dla dzieci" - zaznaczyła.

Posłanka zwróciła się też z prośbą do ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka o osobistą obecność na najbliższym posiedzeniu sejmowej komisji edukacji.

Wedle koncepcji "bańki szkolnej" jeden nauczyciel pracuje na co dzień z jedną małą grupą uczniów, realizując treści z różnych przedmiotów, może się przy tym posiłkować materiałami online. Nauczyciele innych specjalności, zależnie od potrzeb uczniów, kontaktują się z tą grupą jedynie zdalnie, pełniąc funkcje konsultacyjne i wspierające.