Utworzenie, na wzór szefa Służby Cywilnej, stanowiska szefa Służby Zagranicznej , który m.in. czuwałby nad przestrzeganiem zasad służby zagranicznej, nadawał stopnie dyplomatyczne i kierował Akademią Dyplomatyczną - zakłada przygotowany przez MSZ projekt ustawy o służbie zagranicznej.

W Biuletynie Informacji Publicznej Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, w wykazie prac legislacyjnych i programowych rządu, opublikowano informacje o projekcie ustawy o służbie zagranicznej. Nie ma jeszcze tekstu projektu.

Istotą projektu ma być całościowa regulacja określająca zadania, organizację i funkcjonowanie służby zagranicznej, a także szczególne prawa i obowiązki osób wchodzących w jej skład.

Propozycje nowych przepisów - jak czytamy na rządowej stronie - zakładają utworzenie odrębnego od Dyrektora Generalnego MSZ stanowiska Szefa Służby Zagranicznej na wzór Szefa Służby Cywilnej. Szef Służby Zagranicznej m.in.: czuwałby nad przestrzeganiem zasad służby zagranicznej, nadawał stopnie dyplomatyczne, kierował Akademią Dyplomatyczną, przygotowywał projekty aktów normatywnych dotyczących służby zagranicznej; monitorował i nadzorował wykorzystanie środków finansowych na wynagrodzenia członków korpusu służby zagranicznej.

Z kolei, jak podkreślono, Akademia Dyplomatyczna powinna podnosić kwalifikacje pracowników, przeprowadzać szkolenia i egzaminy.

Celem projektu ma być także dokonanie korekty i uporządkowanie praw członków służby zagranicznej dotyczących uposażeń oraz awansów. "Najwyższym stopniem dyplomatycznym dla zawodowego korpusu służby zagranicznej powinien być +minister pełnomocny+ (nie występujący obecnie w Polsce, ale przewidziany w Konwencji Wiedeńskiej), natomiast stopień dyplomatyczny ambasadora tytularnego powinien być nadawany przez ministra spraw zagranicznych wyłącznie na czas pełnienia funkcji ambasadora na placówce zagranicznej" - napisano w informacji o projekcie.

Projektowane regulacje mają też umożliwić zatrudnienie młodych ludzi, zaraz po zakończeniu studiów, na okres próbny na placówce zagranicznej. "Powinni być sprawdzani podczas pracy na placówce, następnie powinni mieć możliwość dołączenia na stałe do służby zagranicznej" - napisano.

W informacji o projekcie napisano, że rozwiązania prawne dotyczące organizacji i funkcjonowanie służby zagranicznej nie są jednolite z funkcjonowaniem służby cywilnej. Oceniono, że jest "zbyt daleko posunięta hermetyczność służby zagranicznej i środowiska dyplomatów spowodowana tym, że de facto jedyną drogą do pracy w dyplomacji jest Akademia Dyplomatyczna".

Obecnie mamy do czynienia z sytuacją - napisano - w której departament lub biuro ocenia ambasadora, co jest "sytuacją dokładnie odwrotną od pożądanej" gdyż departamenty i biura powinny być rozliczane z merytorycznego wsparcia placówek. "Obecnie cała ścieżka kariery zawodowej dyplomaty podporządkowana jest jednemu celowi - zostać ambasadorem, co generuje konflikty i wpływa na jakość pracy osób pozostających w centrali" - napisano w informacji.

Jak poinformowano, osobą odpowiedzialną za opracowanie projektu jest minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau, a planowany termin przyjęcia projektu przez Radę Ministrów został określony jako IV kwartał tego roku.